Według Dolniaka siłą list PO są jej kandydaci, a nie fundusze wydane na kampanię. "Nasze listy nie są wypełnione tylko działaczami partyjnymi. Nasze listy są otwarte na zacne postaci naszego kraju" - zachwalał Dolniak.
Dziewiątkę, czyli wylosowany w środę przez Państwową Komisję Wyborczą numer list PO, uznał za szczęśliwą dla Platformy. "Traktujemy +dziewiątkę+ jako liczbę dającą nam murowany sukces w boju o szeroką reprezentację w europarlamencie" - podkreślił.
Eurodeputowany PO i "jedynka" w Łodzi Jacek Saryusz-Wolski ocenił, że Platforma ma silną reprezentację, dzięki czemu będzie skutecznie promować polskie interesy na forum Unii Europejskiej.
Jak mówił, kampania Platformy będzie merytoryczna i skoncentruje się na sprawach ważnych dla Polaków - takich jak skuteczna walka z kryzysem, dbanie o rozwój gospodarczy poprzez wykorzystywanie w sposób efektywny funduszy unijnych, Partnerstwo Wschodnie oraz bezpieczeństwo energetyczne.
Inny eurodeputowany i "jedynka" PO na Śląsku Jerzy Buzek powiedział, że kolejne tematy kampanii Platformy to m.in.: innowacyjność gospodarki i kwestie klimatu.
"Jedynka" PO w Małopolsce Róża Thun apelowała o udział w wyborach do europarlamentu; przypomniała też, że zaproponowała kandydatowi PiS w Krakowie Zbigniewowi Ziobrze debatę wyborczą po angielsku. "Na razie jeszcze nie mam odpowiedzi" - zastrzegła.ND, em, PAP