Wśród najbardziej dotkniętych stanów są Illinois (122), Nowy Jork (97), Kalifornia (67), Teksas (61) i Arizona (48).
We wtorek zmarła na świńską grypę pierwsza Amerykanka, 33-letnia nauczycielka z Harlingen w Teksasie. Nie jest pewne, jak się zaraziła, ale podróżowała niedawno do Meksyku, gdzie epidemia się zaczęła i gdzie odnotowano już 42 zgony. Kobieta była w ciąży - dziecko urodziło się jeszcze za jej życia i jest zdrowe.
Wcześniej zmarło w USA niespełna 2-letnie dziecko, które przyjechało z rodzicami, obywatelami meksykańskimi, z Meksyku.
Władze amerykańskie zarządziły, że można ponownie otwierać szkoły, w których pojawiły się pojedyncze przypadki grypy A/H1N1. Przebieg choroby jest bowiem na ogół dość łagodny.
Od początku zeszłego tygodnia z powodu zagrożenia grypą zamknięto w USA w sumie 726 szkół.
pap, em