Władze Niemiec nie otrzymały od USA informacji, które wystarczałyby do podjęcia decyzji o przyjęciu w Niemczech niektórych więźniów Guantanamo - oświadczył niemiecki minister spraw wewnętrznych Wolfgang Schaeuble w wywiadzie dla gazety "Bild" (wydanie niedzielne).
Prezydent USA Barack Obama zapowiada zamknięcie na początku 2010 roku więzienia dla podejrzanych o terroryzm, zorganizowanego w amerykańskiej bazie wojskowej Guantanamo na Kubie. Obama nakłania sojuszników, by przyjęli u siebie więźniów, którzy nie stanowią zagrożenia, ale z różnych względów nie mogą powrócić do swoich krajów.
"Bild" twierdzi, że Waszyngton przekazał Berlinowi listę dziewięciu chińskich muzułmanów, Ujgurów, w nadziei, że Niemcy przyjmą tych ludzi u siebie.
"Informacje, które otrzymaliśmy dotąd z Waszyngtonu, są dla nas dalece niewystarczające, byśmy mogli podjąć decyzję o przyjęciu któregokolwiek z tych przypadków" - powiedział Schaeuble.
"Po pierwsze, czy jesteśmy pewni, że ci ludzie nie stanowią zagrożenia? Niepokoi to wielu obywateli (niemieckich). Po drugie, dlaczego Stany Zjednoczone nie mogą ich przyjąć? I po trzecie, czy mają oni jakieś związki z Niemcami?" - pytał Schaeuble.
Reuters odnotowuje, że niektóre kraje europejskie zasygnalizowały gotowość przyjęcia u siebie byłych więźniów Guantanamo, m.in. Francja, która chce się zająć więźniem z Algierii
"Bild" twierdzi, że Waszyngton przekazał Berlinowi listę dziewięciu chińskich muzułmanów, Ujgurów, w nadziei, że Niemcy przyjmą tych ludzi u siebie.
"Informacje, które otrzymaliśmy dotąd z Waszyngtonu, są dla nas dalece niewystarczające, byśmy mogli podjąć decyzję o przyjęciu któregokolwiek z tych przypadków" - powiedział Schaeuble.
"Po pierwsze, czy jesteśmy pewni, że ci ludzie nie stanowią zagrożenia? Niepokoi to wielu obywateli (niemieckich). Po drugie, dlaczego Stany Zjednoczone nie mogą ich przyjąć? I po trzecie, czy mają oni jakieś związki z Niemcami?" - pytał Schaeuble.
Reuters odnotowuje, że niektóre kraje europejskie zasygnalizowały gotowość przyjęcia u siebie byłych więźniów Guantanamo, m.in. Francja, która chce się zająć więźniem z Algierii