Informując o zwycięstwie Dalii Grybauskaite w wyborach prezydenckich na Litwie, rosyjskie media prognozują, że pod jej rządami może nastąpić poprawa w relacjach Wilna z Moskwą.
„Niezawisimaja Gazieta" przypomina, że w czasie kampanii wyborczej 53-letnia Grybauskaite mówiła, że stosunki Litwy z Rosją powinny być bardziej pragmatyczne.
Dziennik cytuje też przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantina Kosaczowa, według którego relacje między dwoma krajami „znajdują się w bardzo niskim punkcie, czemu w pewnym stopniu mogła sprzyjać polityka odchodzącego prezydenta Valdasa Adamusa".
„Albo pozostaną w obecnym stanie, albo będą rozwijały się w stronę poprawy. Gorsze raczej nie będą" – przytacza „Niezawisimaja Gazieta” opinię Kosaczowa.
Z kolei sztandarowy kremlowski politolog Siergiej Markow, którego cytuje „Komsomolskaja Prawda", przewiduje, że nowa prezydent Litwy podejmie próbę poprawy stosunków z Rosją.
„Grybauskaite to spokojny, umiarkowany i pragmatyczny człowiek. Nie sądzę, by Rosja miała z nią duże problemy, ponieważ nie dała się poznać jako rusofob. Podczas kampanii wyborczej oponenci krytykowali ją nawet za ‘nadmierne związki’ z Rosją" – oświadczył Markow.
Natomiast „Kommiersant" prognozuje, że „w polityce zagranicznej Grybauskaite zamierza kontynuować i rozwijać politykę pomocy w dziele ‘demokratyzacji’ krajów WNP – Ukrainy, Gruzji i Białorusi – zapoczątkowaną przez jej poprzednika Valdasa Adamkusa, a także sprzyjać ich integracji z Unią Europejską i NATO”.
Wszystkie gazety zwracają uwagę, że nowa prezydent Litwy zdobyła wykształcenie w Rosji – w 1983 roku ukończyła ekonomię na Uniwersytecie Leningradzkim, a w 1988 roku obroniła doktorat w Akademii Nauk Społecznych przy KC KPZR w Moskwie.
„Rossijskaja Gazieta" zaznacza, że Grybauskaite studiowała na Uniwersytecie Leningradzkim w tym samym czasie, co prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew – tyle tylko, że ona wtedy kończyła naukę na Wydziale Ekonomii, a on zaczynał na Wydziale Prawa. Dziennik przypomina też, że absolwentem tej uczelni jest również premier Władimir Putin.
„Wriemia Nowostiej" odnotowuje z kolei, że litewska prezydent-elekt odbierała dyplom ekonomisty razem z obecnym rosyjskim wicepremierem i ministrem finansów Aleksiejem Kudrinem oraz byłym doradcą prezydenta Rosji ds. gospodarczych Andriejem Iłłarionowem; studiowali oni jednak na różnych wydziałach Uniwersytetu Leningradzkiego.
„Komsomolskaja Prawda" podkreśla natomiast, że Grybauskaite ukończyła tę uczelnię z wyróżnieniem. Przytacza też temat jej pracy magisterskiej – „Ogólne prawidłowości i narodowa specyfika kształtowania się socjalizmu na przykładzie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.
PAP
Dziennik cytuje też przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Konstantina Kosaczowa, według którego relacje między dwoma krajami „znajdują się w bardzo niskim punkcie, czemu w pewnym stopniu mogła sprzyjać polityka odchodzącego prezydenta Valdasa Adamusa".
„Albo pozostaną w obecnym stanie, albo będą rozwijały się w stronę poprawy. Gorsze raczej nie będą" – przytacza „Niezawisimaja Gazieta” opinię Kosaczowa.
Z kolei sztandarowy kremlowski politolog Siergiej Markow, którego cytuje „Komsomolskaja Prawda", przewiduje, że nowa prezydent Litwy podejmie próbę poprawy stosunków z Rosją.
„Grybauskaite to spokojny, umiarkowany i pragmatyczny człowiek. Nie sądzę, by Rosja miała z nią duże problemy, ponieważ nie dała się poznać jako rusofob. Podczas kampanii wyborczej oponenci krytykowali ją nawet za ‘nadmierne związki’ z Rosją" – oświadczył Markow.
Natomiast „Kommiersant" prognozuje, że „w polityce zagranicznej Grybauskaite zamierza kontynuować i rozwijać politykę pomocy w dziele ‘demokratyzacji’ krajów WNP – Ukrainy, Gruzji i Białorusi – zapoczątkowaną przez jej poprzednika Valdasa Adamkusa, a także sprzyjać ich integracji z Unią Europejską i NATO”.
Wszystkie gazety zwracają uwagę, że nowa prezydent Litwy zdobyła wykształcenie w Rosji – w 1983 roku ukończyła ekonomię na Uniwersytecie Leningradzkim, a w 1988 roku obroniła doktorat w Akademii Nauk Społecznych przy KC KPZR w Moskwie.
„Rossijskaja Gazieta" zaznacza, że Grybauskaite studiowała na Uniwersytecie Leningradzkim w tym samym czasie, co prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew – tyle tylko, że ona wtedy kończyła naukę na Wydziale Ekonomii, a on zaczynał na Wydziale Prawa. Dziennik przypomina też, że absolwentem tej uczelni jest również premier Władimir Putin.
„Wriemia Nowostiej" odnotowuje z kolei, że litewska prezydent-elekt odbierała dyplom ekonomisty razem z obecnym rosyjskim wicepremierem i ministrem finansów Aleksiejem Kudrinem oraz byłym doradcą prezydenta Rosji ds. gospodarczych Andriejem Iłłarionowem; studiowali oni jednak na różnych wydziałach Uniwersytetu Leningradzkiego.
„Komsomolskaja Prawda" podkreśla natomiast, że Grybauskaite ukończyła tę uczelnię z wyróżnieniem. Przytacza też temat jej pracy magisterskiej – „Ogólne prawidłowości i narodowa specyfika kształtowania się socjalizmu na przykładzie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej”.
PAP