Organizację nazwano Związek Więźniów Politycznych.
Za jej utworzeniem opowiedziało się wielu znanych na Białorusi ludzi, którzy w różnych latach po dojściu do władzy Alaksandra Łukaszenki przebywali w miejscach odosobnienia i z których wielu, jak sam Kazulin, byli uznani przez organizacje obrońców praw człowieka za więźniów sumienia.
Kazulin - były kandydat na prezydenta Białorusi - powiedział, że powodem utworzenia organizacji jest to, iż władze przygotowują nową ustawę, która da strukturom siłowym, w tym KGB i MSW, nowe możliwości zatrzymywania obywateli bez sankcji prokuratorskiej, co, zdaniem opozycjonisty, sprawi, że represje polityczne będą kontynuowane.
Nowo utworzony Związek będzie pomagać też rodzinom więźniów.
"Ludzie, którzy przeszli przez ciężkie próby, przez cierpienia, przez więzienie dobrze wiedzą, co należy robić, gdy coś takiego się dzieje. Należy pomagać rodzinom, pomagać ludziom, którzy są w więzieniu" - oświadczył opozycjonista.
Zdaniem Kazulina utworzenie Związku Więźniów Politycznych jest ważne, chodzi bowiem o to, by ich głos był słyszalny na całym świecie.
pap, keb