Jak informuje w najnowszym wydaniu hamburski tygodnik "Der Spiegel", niemiecka chadecja chce w swym programie wyborczym umieścić postulat decydowania przez Związek Wypędzonych (BdV) o składzie jego przedstawicieli w radzie fundacji, upamiętniającej powojenne przesiedlenia.
Związek Wypędzonych wydelegował tylko dwóch swoich członków do 13- osobowej rady, rezygnując na razie z trzeciego przysługującego mu miejsca. Miała je pierwotnie zajmować przewodnicząca BdV Erika Steinbach, która jednak wycofała się w następstwie eskalacji polsko-niemieckiego konfliktu wokół fundacji.
Według zreferowanego w sobotę przez agencję dpa materiału "Spiegla" w planowanym programie CDU/CSU na wrześniowe wybory do Bundestagu ma się znaleźć sformułowanie o prawie BdV do swobodnego wyboru jego delegatów do rady fundacji. Steinbach nie będzie tam jednak wymieniona z nazwiska.