Czy zamierza Pan wziąć udział w wyborach do Parlamentu Europejskiego?
Naturalnie, że tak.
Na kogo Pan zagłosuje?
Nie chcę ujawniać swojego kandydata, ale będę głosował nie na partię, ale na ludzi którzy nas nie skompromitują. Mówiłem to już 5 lat temu, gdy wybieraliśmy 54 europosłów: ludzie, nie wybierajcie partii, ale reprezentację! Jedno jest pewne: nie będę głosował na oszołomów, a w poprzedniej kadencji, niestety, mieliśmy kilku takich.
Co to znaczy?
Tak naprawdę, nasze wybory do parlamentu krajowego, w porównaniu z wyborami do Parlamentu Europejskiego, są mało istotne. Jesteśmy w Unii i to Unia właśnie decyduje o większości spraw związanych z Polską. Dlatego też ludzie, których wybierzemy, powinni stanowić drużynę, która będzie się wspierać. Im lepszych ludzi wybierzemy, tym lepsza będzie nasza drużyna. Ja
Czy uważa Pan, że sportowcy powinni angażować się w kampanię wyborczą?
Nie powinni wspierać oficjalnie żadnej opcji politycznej, ale powinni nawoływać do wzięcia udziału w wyborach.
Czyli zachęciłby Pan Polaków do głosowania?
Oczywiście. Powtarzam: głosujmy na tych, którzy nas nie skompromitują. Trzeba wybrać ludzi, którzy nie będą walczyć między sobą, ale o naszą godność i interesy. Te wybory są bardzo ważne. Ta pięćdziesiątka musi stanowić jedną, zwartą reprezentację. Daj Boże więcej takich osób jak Jerzy Buzek czy Bronisław Geremek.
Tomaszewski: Nie chcę znowu wybrać oszołomów
Dodano: / Zmieniono:
Były piłkarz i członek reprezentacji Polski
Legendarny bramkarz reprezentacji na pewno nie powtórzy błędu.