Jako rycerz w białym płaszczu, w asyście wojów z chorągwiami wjechał konno Andrzej Lepper na rynek w Gnieźnie, gdzie Samoobrona zainaugurowała kampanię wyborczą.
Lider Samoobrony tłumaczył, iż ten wjazd miał być symbolem tego, że dziś Polsce potrzebni są rycerze, który uratują ją od upadku i zaprowadzą ład oraz porządek. "Takich ludzi ma Samoobrona" - zapewnił.
Na scenie ustawionej na skraju gnieźnieńskiego rynku, przedstawicielom Samoobrony z całego kraju i jej sympatykom przedstawiono m.in. oficjalnie pełnomocnika komitetu wyborczego tego ugrupowania, którym został mecenas Henryk Dzido, obrońca Leppera. Szefem sztabu wyborczego Samoobrony RP został Janusz Maksymiuk, były szef kółek rolniczych. Przedstawiając go Lepper zwrócił uwagę, że jest to przykład, jak aktualne jest hasło "Chłopi razem".
Jako pierwszy punkt programu wyborczego Maksymiuk wymienił - "Stop dla recesji gospodarczej, upadku gospodarki w Polsce" a na drugi - "Balcerowicz musi odejść". To ostatnie zebrani na rynku skwitowali entuzjastycznymi okrzykami i brawami.
Kolejne, rzucane hasłowo punkty programu Samoobrony to: "Chłopi razem", "Młodzież do szkół", "Dorosłym praca", "Prawo i sprawiedliwość", "Prawo musi być prawem", "Minimum socjalne", "Dobre stosunki z sąsiadami ze wschodu i zachodu a nie podległość raz na wschodzie, raz na zachodzie" i wreszcie - "Jeszcze Polska nie zginęła".
Lepper w swoim przemówieniu podkreślił, że jeszcze nie jest za późno na ratowanie kraju, że nie można mówić, iż wszystko już w nim sprzedano. Ratowanie kraju a tym samym udział w wyborach jest zdaniem lidera Samoobrony "naszym obowiązkiem wobec dzieci i młodzieży". Właśnie z myślą o nich, o ich przyszłości 23 września trzeba iść do wyborów i "zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem". - powiedział Lepper.
Jednym z naczelnych haseł, z którymi Samoobrona pójdzie do wyborów będzie: "Oni już byli". "Niech sobie ludzie odpowiedzą jakże ci - bo wszyscy już byli: i z lewa, i z prawa, i z centrum - przemieniają się, przekształcają a kraj pogrąża się w coraz większą ruinę" - wyjaśnił Lepper.
W całym kraju Samoobrona chce wystawić ok. 900 kandydatów na posłów do Sejmu.
nat, pap
Na scenie ustawionej na skraju gnieźnieńskiego rynku, przedstawicielom Samoobrony z całego kraju i jej sympatykom przedstawiono m.in. oficjalnie pełnomocnika komitetu wyborczego tego ugrupowania, którym został mecenas Henryk Dzido, obrońca Leppera. Szefem sztabu wyborczego Samoobrony RP został Janusz Maksymiuk, były szef kółek rolniczych. Przedstawiając go Lepper zwrócił uwagę, że jest to przykład, jak aktualne jest hasło "Chłopi razem".
Jako pierwszy punkt programu wyborczego Maksymiuk wymienił - "Stop dla recesji gospodarczej, upadku gospodarki w Polsce" a na drugi - "Balcerowicz musi odejść". To ostatnie zebrani na rynku skwitowali entuzjastycznymi okrzykami i brawami.
Kolejne, rzucane hasłowo punkty programu Samoobrony to: "Chłopi razem", "Młodzież do szkół", "Dorosłym praca", "Prawo i sprawiedliwość", "Prawo musi być prawem", "Minimum socjalne", "Dobre stosunki z sąsiadami ze wschodu i zachodu a nie podległość raz na wschodzie, raz na zachodzie" i wreszcie - "Jeszcze Polska nie zginęła".
Lepper w swoim przemówieniu podkreślił, że jeszcze nie jest za późno na ratowanie kraju, że nie można mówić, iż wszystko już w nim sprzedano. Ratowanie kraju a tym samym udział w wyborach jest zdaniem lidera Samoobrony "naszym obowiązkiem wobec dzieci i młodzieży". Właśnie z myślą o nich, o ich przyszłości 23 września trzeba iść do wyborów i "zagłosować zgodnie ze swoim sumieniem". - powiedział Lepper.
Jednym z naczelnych haseł, z którymi Samoobrona pójdzie do wyborów będzie: "Oni już byli". "Niech sobie ludzie odpowiedzą jakże ci - bo wszyscy już byli: i z lewa, i z prawa, i z centrum - przemieniają się, przekształcają a kraj pogrąża się w coraz większą ruinę" - wyjaśnił Lepper.
W całym kraju Samoobrona chce wystawić ok. 900 kandydatów na posłów do Sejmu.
nat, pap