"Jesteśmy po decyzji Sojuszu o utworzeniu nowej jednostki NATO, jaką jest pułk łączności NATO. Zgodnie z tą decyzją, dowództwo jednego z trzech batalionów tworzących pułk zostanie umieszczone w Bydgoszczy" - powiedział minister. Liczy on, że batalion w Bydgoszczy będzie funkcjonował od 2011 roku.
Klich wyraził nadzieję, że w dalszych negocjacjach zapadnie decyzja, iż to Polak będzie dowodził całym pułkiem łączności, a oficer turecki będzie dowodził batalionem. Dotychczas to właśnie Turcja konkurowała z Polską o lokalizację dowództwa batalionu.
Zdaniem ministra, decyzja o przyznaniu Polsce dowództwa batalionu łączności wraz z czwartkową decyzją o powierzeniu Polsce nowych stanowisk generalskich, w tym zastępcy dowódcy w strategicznym dowództwie ds. transformacji w Norfolk, dowodzi rosnącego znaczenia Polski w NATO. "To konsekwencja udziału Polski w misjach natowskich" - ocenił Klich.
Natowski batalion składa się z sześciu mobilnych modułów łączności wydzielanych przez kraje NATO. "W Bydgoszczy będziemy mieli na stałe dowództwo batalionu i inne komponenty: jeden z sześciu mobilnych modułów łączności, kompanię zabezpieczenia oraz tzw. wysunięty punkt wsparcia logistycznego" - powiedział Klich. Dodał, że w jednostce będzie służyć ok. 200 natowskich oficerów.
Klich podkreślił, że batalion natowski "skutecznie zastąpi" dowództwo Pomorskiego Okręgu Wojskowego (POW) w Bydgoszczy, które MON planuje rozwiązać. Podobnie jak dowództwo Śląskiego Okręgu Wojskowego we Wrocławiu.
"Na miejsce dowództwa we Wrocławiu zostanie przeniesione dowództwo Wojsk Lądowych z Warszawy. Batalion Łączności ma być na miejsce POW. W Bydgoszczy będzie mniej więcej tyle samo wojska co obecnie, tylko będzie ono inne. W moich planach Bydgoszcz ma być głównym ośrodkiem natowskim w Polsce" - powiedział Klich.
W tym mieście jest już od 2004 roku centrum szkoleniowe sił połączonych NATO (JFTC). Batalion będzie więc drugą jednostką natowską zlokalizowaną w Polsce i jednocześnie w Bydgoszczy. "Bydgoszcz będzie najbardziej natowskim miastem z polskich miast" - podkreślił Klich.
Jego zdaniem, decyzja o przyznaniu Polsce dowództwa batalionu ma szczególne znaczenie, także ze względu na to, że Polska jest krajem granicznym Sojuszu. "Im więcej instytucji sojuszniczych w Polsce, tym większe nasze poczucie bezpieczeństwa" - powiedział minister. Podkreślił, że NATO prowadzi szereg inwestycji w Polsce, zwłaszcza w wojskową infrastrukturę baz lotniczych i morskich.
ND, PAP