Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad powiedział na szczycie Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SzOW) w Jekaterynburgu, że "skończyła się epoka imperializmu". Odniósł się w ten sposób do Stanów Zjednoczonych.
"Międzynarodowy porządek kapitalistyczny ustępuje" - oświadczył Ahmadineżad, który udał się do Rosji ze swoją pierwszą wizytą zagraniczną od swojej reelekcji, kontestowanej przez opozycję. "Jest oczywiste, że epoka imperiów skończyła się i nie powróci" - dodał.
Agencja AFP odnotowuje, że Ahmadineżad w żaden sposób nie nawiązał do sytuacji w swoim kraju, gdzie trwają manifestacje po piątkowych wyborach prezydenckich.
Po południu w centrum Teheranu planowane są dwa wiece: zwolenników i przeciwników irańskiego prezydenta.
SzOW jest organizacją regionalną grupującą Rosję, Chiny, Kazachstan, Uzbekistan, Tadżykistan i Kirgistan. Na prawach obserwatorów w jej pracach uczestniczą też Iran, Indie, Pakistan i Mongolia.
ND, PAP