Samolot gubernatora Kalifornii Arnolda Schwarzeneggera przeprowadził w piątek "szybkie i ostre, ale bezpieczne" lądowanie awaryjne w Los Angeles, gdy pilot zameldował, że z jednego z urządzeń w kokpicie wydobywa się dym - podała kancelaria gubernatora.
Chociaż nie było widać płomieni, pilot 10 minut przed planowanym lądowaniem w Santa Monica zmienił kierunek i poleciał do Van Nuys - poinformował w sobotę rzecznik gubernatora Aaron McLear. Na pasie startowym czekali juz strażacy. Nikt nie został ranny.
pap, em
Schwarzenegger nazwał to wydarzenie "małą przygodą" i zamieścił link do zdjęcia z samolotem na swojej stronie w serwisie społecznościowym Twitter.
"Po wylądowaniu gubernator wysiadł z samolotu i pojechał do domu" - dodał McLear.pap, em