"Wniosek PiS jest czysto polityczny. Rostowski wypełnia bardzo dobrze swoją funkcję. Nie mamy do niego żadnych zastrzeżeń. Minister finansów broni się swoimi dokonaniami" - powiedział w czwartek PAP wiceszef PO Waldy Dzikowski. Jak dodał, Polska radzi sobie z kryzysem, m.in. dzięki polityce Rostowskiego.
Szef klubu PSL Stanisław Żelichowski powiedział PAP, że jego klub z "pełnym przekonaniem" będzie głosował przeciwko odwołaniu Rostowskiego.
"Kryzys to taki czas, kiedy jest wspaniałe pole do popisu dla opozycji. PiS, chcąc zdobyć władzę, musi uderzać w najmocniejsze punkty rządu. A my - jako PSL - uważamy, że Rostowski to dobry minister, który wzmacnia rząd i dlatego trzeba go utrzymać" - ocenił polityk ludowców.
Jak dodał, wniosek PiS jest "całkowicie polityczny". "PiS oddało władzę, okazało się nieskuteczne i teraz wykonuje gwałtowne ruchy, różne harce, ale Polska, która przeżywa kryzys nie może sobie pozwolić na wyprzęganie koni w czasie jazdy. To by prowadziło donikąd" - podkreślił Żelichowski.
Wniosek PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec Rostowskiego sejm rozpatrzy w czwartek po południu. Składając ten wniosek w maju posłowie PiS argumentowali, że ma on zmusić rząd do działań ws. kryzysu i zwrócić uwagę opinii publicznej na sytuację gospodarczą w Polsce.
Autorzy wniosku zarzucają ministrowi, że przez cały okres urzędowania "wielokrotnie wykazał się biernością oraz niezdecydowaniem", a resort pod jego kierownictwem zamiast walczyć z recesją, przyczynia się do osłabienia gospodarki. "Minister Rostowski nie ma wystarczających kompetencji do zarządzania finansami państwa, nie potrafi stworzyć odpowiedniej, na czas kryzysu, koncepcji zarządzania finansami publicznymi" - napisano we wniosku.
pap, keb