Premier mówił w sobotę, że oczekuje od ministra skarbu, żeby pilnował zgodnie z prawem interesów tej spółki. - Będę rozmawiał o tym z Aleksandrem Gradem i mam nadzieję, że przedstawi on jakiś program doraźnego wyjścia z tego problemu, ale nie po to żebyśmy zawładnęli telewizją publiczną, bo bój idzie o to, aby więcej rządy i partie polityczne nie ingerowały bezpośrednio w media publiczne - zaznaczył Tusk.
Jak dodał - jeśli w sprawie telewizji publicznej będą potrzebne twarde decyzje - to będzie oczekiwał od ministra skarbu, żeby wkroczył, "kiedy nie będzie już innego wyjścia".
W piątek minister skarbu zamknął Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy TVP, kończąc tym samym kadencję Rady Nadzorczej spółki. Pięciu członków Rady uznało jednak, że mimo to może w piątek obradować. W efekcie przyjęto uchwały m.in. o: zawieszeniu p.o. prezesa TVP Piotra Farfała i przywróceniu w obowiązkach dwóch zawieszonych członków Zarządu - Sławomira Siwka i Marcina Bochenka. Decyzji tych nie uznał ani Farfał, ani czterech pozostałych członków Rady Nadzorczej, a ministerstwo skarbu podkreślało, że wraz z zamknięciem WZA zakończyła się kadencja Rady Nadzorczej.
We wtorek Krajowy Rejestr Sądowy zatwierdził czerwcowy wniosek rady nadzorczej TVP i wydłużył zawieszenie trzech prezesów telewizji: Andrzeja Urbańskiego, Sławomira Siwka i Marcina Bochenka do czasu zakończenia ich kadencji, czyli do 20 czerwca 2010 r.
Rzecznik Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Wojciech Małek powiedział PAP, że nowy wpis w rejestrze nastąpił w poniedziałek, a decyzja jest nieprawomocna. Decyzja KRS nie dotyczy najświeższych uchwał części rady nadzorczej TVP, która na p.o. prezesa TVP powołała Siwka, a obecnego szefa telewizji Piotra Farfała zawiesiła na trzy miesiące. Tych wniosków sąd rejestrowy jeszcze nie rozpatrzył.dar pap