Cena ropa nie przekroczy 80 dolarów za baryłkę, przy stopniowym odejściu od planów stymulacyjnych - według przedstawicieli grupy G8, to sposób na wyjście ze światowego kryzysu gospodarczego.
Podczas drugiego dnia szczytu G8 w L'Aquill we Włoszech przyjęli deklaracji, według której plany stymulujące gospodarki będą zakończone. Jednocześnie uznali, że politykę zwiększania wydatków będzie można wcielić w życie dopiero kiedy ożywienie gospodarcze będzie już pewne.
Kolejną istotnym postanowieniem, było ustalenie, że nie będą dewaluować swoich walut, aby zwiększyć przez to konkurencyjność swych gospodarek. W zamian zobowiązali się do utrzymywania stabilnego systemu monetarnego. Szefowie najbogatszych państw zobowiązali się też do pracy nad reformą systemu finansowego.
Jednak najistotniejszym problemem o którym dyskutowali szefowie G8, był problem wzrastającego bezrobocia. Wszyscy zgodnie przyznali, że "jeśli nie podejmie się energicznych wysiłków dla ratowania rynku pracy, może się okazać, że nie zdołamy przeciwstawić się skutkom bezrobocia" - powiedział dyrektor generalny Międzynarodowego Funduszu Walutowego Dominique Strauss-Kahn.
TVN24, dar