"Piosenka +Motylem jestem+ to jeden z moich największych przebojów. To dzięki niej stałam się motylkiem polskiej sceny muzycznej" - powiedziała Irena Jarocka. "Jest to utwór, który ciągle mi towarzyszy. Nie ma koncertu bez tej piosenki. Śpiewało mi się ją i nadal śpiewa rewelacyjnie" - dodała.
"Pan Andrzej Tylczyński pokazał mi swój tekst" - wspomina Jarocka swoje pierwsze spotkanie z Tylczyńskim. Na początku byłam nim bardzo zbulwersowana. Nie za bardzo chciałam to zaśpiewać. Nie podobał mi się fragment +motylem jestem+. Bałam się, że ludzie pomyślą, że skaczę z kwiatka na kwiatek. Jednak następnego dnia zadzwoniłam do niego i powiedziałam, że biorę ten tekst" - mówi Jarocka. Przypomina też, że piosenka została wykorzystana przez reżysera Jerzego Gruzę w filmie "Motylem jestem, czyli romans 40-latka".
Andrzej Tylczyński urodził się 1 stycznia 1925 r. w Poznaniu. Jego ojciec, Józef Tylko-Tylczyński, podporucznik rezerwy, był przed wojną aktorem poznańskich scen teatralnych - Teatru Polskiego i Teatru Nowego. W czasie wojny Andrzej Tylczyński mieszkał z rodziną w Poznaniu, gdzie po wojnie rozpoczął studia. Studiował na Wydziale Studiów Edukacyjnych w Poznaniu, a także polonistykę i historię filmu w Warszawie.
Karierę zawodową rozpoczął w 1948 r. w Poznaniu, gdzie pracował jako dziennikarz "Głosu Wielkopolskiego" i "Gazety Poznańskiej". Z tego okresu datuje się jego przyjaźń z Jerzym Woy-Wojciechowskim, kompozytorem "Goniąc kormorany". Łączyły ich rodzinne związki z Kleczewem - miasteczkiem w okolicy Konina.
Na początku lat 50. wyjechał do Warszawy. Tu zadebiutował tekstem "Ten mały zegarek" w 1953 r., w założonym przez siebie kabarecie Iluzjon. Był też założycielem i kierownikiem literackim i artystycznym kabaretu Panopticum oraz zespołu Wiślanie 69. Współpracował także z tygodnikiem "Szpilki" i poznańską sceną kabaretową Żarty z Karty.
W 1972 r. założył czasopismo muzyczne NON STOP, którego był wieloletnim redaktorem naczelnym.
Andrzej Tylczyński napisał również polskie teksty do zagranicznych piosenek, m.in. in. do "Begin the Beguine", "Romantica", "Marina, Marina" i "Jealousie". Wielokrotnie nagradzany na różnych festiwalach.
Współpracował z takimi kompozytorami jak Andrzej Korzyński, Jerzy Abratowski, Franciszka Leszczyńska, Jerzy Woy-Wojciechowski, Wojciech Piętowski.
Pod koniec lat 70. wyjechał do Holandii, gdzie współpracował m.in. z telewizją RTL: współtworzył serial animowany o Muminkach, pisał scenariusze. W Holandii napisał też powieść "Kryptonim Jeździec Polski", wydaną w Polsce w 2000 r. Uczestniczył aktywnie w życiu kulturalnym Polonii. Utrzymywał związki z Polską - starał się niemal co roku być w kraju.
"Pamiętam Andrzeja z dawnych lat jako bardzo dobrego, życzliwego człowieka, erudytę, pełnego energii i różnych pomysłów, które jednak nie zawsze udawało się wprowadzić w życie. Tryskał humorem, był +duszą towarzystwa+. Niestety ostatni okres życia był mocno naznaczony przez choroby, ale nie poddawał się i właściwie stale snuł jakieś plany" - powiedziała PAP Katarzyna Wróblewska, siostrzenica Andrzeja Tylczyńskiego.pap, em