- Nie sądzę, aby pan premier Pawlak rekomendował go bez jakiejś częściowej chociażby konsultacji. Ale - jak zaznacza Żelichowski - nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby tak się stało. - Przypuszczam, że skoro pan premier go rekomendował sprawdził wszystkie za i przeciw.
Nie było chętnych
Stanisław Żelichowski w rozmowie z wprost.pl przypomina również okoliczności, w jakich poprzednicy Kluza, rekomendowani z ramienia PSL-u, zostali usunięci, ze stanowisk. Było to zaraz po tym, jak jeden z przestępców oskarżonych o uprowadzenie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika, powiesił się w celi. Dlatego doszło do nominacji sędziego Kluza na stanowisko wiceszefa ministerstwa sprawiedliwości.
- Nasi sympatycy zostali usunięci ze stanowisk, tj. prokurator generalny Staszak i Cichoń, tuż po tym jak jeden z przestępców powiesił się w areszcie. Od tej pory nasi działacze uznali, że skoro można pod wpływem sondaży wylecieć z pracy, no to nie mieliśmy chętnego do tegoż resortu - mówi w rozmowie z nami Stanisław Żelichowski. I dodaje: "To jest decyzja dla pana premiera, taką podjął na własne ryzyko i odpowiedzialność".
"Nie potrzeba nam rozróby w koalicji"
- Będziemy robili wszystko, co w naszej mocy, aby ta współpraca była dobra, bo w Polsce w tej chwili przy kryzysie najmniej potrzebujemy jeszcze "rozróby w koalicji" więc, będziemy starali się pomagać jak możemy, jeżeli Kluz będzie od nas takiej potrzeby potrzebował - powiedział Żelichowski.Szef klubu Ludowców, pytany o to, czy to dobra kandydatura mówi, że nie nie jest w stanie teraz tego ocenić, ponieważ nie zna pana sędziego Kluza. - Nie znam pana sędziego Kluza w dalszym ciągu i trudno mi teraz to ocenić - odpowiada. - Nic nie wiem jak będzie wyglądała jego współpraca w resorcie sprawiedliwości, i w ogóle nie wiem nic więcej na ten temat - mówi Żelichowski.
Mało kto zna sędziego Kluza
Również inni posłowie nie wiedzą kim jest Kluz. - Nie wiem kim on jest, kompletnie nie kojarzę człowieka - mówi w rozmowie z portalem wprost.pl poseł PSL Eugeniusz Kłopotek. I pyta zaciekawiony: "A jak nazwisko? Kluz? Nie, znam. Nic nie mogę więcej na ten temat powiedzieć" - ucina krótko rozmowę poseł, dodając, że z jego strony, to cały możliwy komentarz w tej sprawie.
wprost24