Wskutek gwałtownych burz odnotowano w nocy około 150 awarii sieci kolejowej; na 21 odcinkach tras przerwano ruch pociągów. Największe uszkodzenia były w rejonie Poznania i Wrocławia, jednak większość została już usunięta - poinformował Andrzej Pawłowski z PKP PLK.
Jak powiedział, duże utrudnienia w ruchu są na trasie Poznań-Wrocław, między Lesznem a Wrocławiem. Pociągi jeżdżą objazdem przez Ostrów Wielkopolski, przez co mają około dwugodzinne opóźnienia. Pawłowski dodał, że przywracanie normalnego ruchu pociągów potrwa do godzin wieczornych.
Na skutek uszkodzeń wstrzymany był ruch pociągów na linii Szczecin-Wrocław, między Brzegiem Dolnym a Głogowem. Teraz kursują one po jednym torze i w związku z tym podróżnych czekają około godzinne opóźnienia.
Pawłowski zaznaczył, że drobne awarie w okolicach Warszawy nie spowodowały utrudnień w ruchu kolejowym.
W piątek nad ranem, między godz. 5 a 6, nie kursowały pociągi Warszawskiej Kolei Dojazdowej. Jak powiedział rzecznik prasowy WKD Krzysztof Kulesza, powodem utrudnień był wypadek, do jakiego doszło w Grodzisku Mazowieckim. Samochód zderzył się z pociągiem; nie było ofiar śmiertelnych. Teraz ruch odbywa się zgodnie z rozkładem jazdy.
Jak dowiedziała się PAP w biurze prasowym warszawskiego lotniska Okęcie, w piątek nie było zakłóceń w ruchu lotniczym. W nocy kilka samolotów nie mogło jednak wylądować na Okęciu. W czwartek od godz. 23 sześć maszyn zostało przekierowanych ze stolicy na lotniska do Szczecina, Rzeszowa, Gdańska, Poznania i Krakowa.
Rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Paweł Frątczak poinformował, że bilans nawałnicy, która przeszła w czwartek wieczorem nad południowo-zachodnią i centralną Polską to sześć ofiar śmiertelnych, 45 rannych, ponad cztery tysiące interwencji strażaków.
ND, PAP