NIK: raport jest prawdziwy
NIK nie zgadza się z oceną Klicha. - Raport jest rzetelny - przekonuje rzecznik Najwyższej Izby Kontroli Paweł Biedziak. - Kontrola zobrazowała stan faktyczny. Wojsko posiadało zalegający sprzęt i nie miało odpowiednich procedur, ani bazy informatycznej do jego właściwej dystrybucji - uważa rzecznik NIK. Biedziak przekonuje, że w raporcie uwzględnione zostały działania wojska zmierzające do naprawy systemu rozdzielania sprzętu komputerowego.
Komputery leżały w magazynach przez 12 lat
Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że w MON nierzetelnie planowano zakupy sprzętu, m.in. komputerów, drukarek, projektorów i innego oprzyrządowania. Podczas gdy żołnierze i urzędnicy MON pracowali na starych komputerach, nowszy sprzęt zalegał w wojskowych magazynach. Tylko w trzech skontrolowanych składnicach wojskowych przechowywano nieużywany sprzęt o wartości ponad 27 mln zł. Niektóre komputery miały czekać na swoich właścicieli nawet... 12 lat.
PAP, arb