Stasiak powiedział, że prezydent otrzymał już zaproszenie na uroczystości od NSZZ "Solidarność" i z niego skorzysta.
"Pan prezydent skorzysta z tego zaproszenia, bo uważa, że to Solidarność wywalczyła niepodległość współczesnej Polski i to Solidarność jest filarem, fundamentem współczesnej Polski" - podkreślił prezydencki minister. Jego zdaniem, często niestety o tym zapominamy i gubimy to przesłanie Solidarności.
"Prezydent chce, żeby to przesłanie Solidarności było czytelne i mocne dla wszystkich Polaków i oczywiście, że w tym kontekście jest jak najbardziej gotów i chce spędzać to święto wspólnie z panem prezydentem Wałęsą" - powiedział Stasiak.
Prezydent w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" przypominając, że w przyszłym roku przypada 30. rocznica powstania Solidarności, powiedział, że ma nadzieję, iż będą świętować ją wspólnie, także z Lechem Wałęsą, "ponad wszelkimi podziałami".
W odpowiedzi na to Lech Wałęsa powiedział dziennikarzom: "Zgodzę się, ja jestem od dawna gotów". Ocenił jednak, że ze strony Lecha Kaczyńskiego jest to "gra ohydna i bezczelna", związana m.in. z przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. We wtorek w radiowej Trójce Wałęsa mówił zaś, że do politycznego pojednania między nim a obecnym prezydentem lepiej byłoby wykorzystać przypadającą w tym roku 29. rocznicę powstania Solidarności. "Proponuję 29-lecie jako próbę, a 30-lecie - no już wtedy ładnie i pięknie, wyższe cele, a nie jakieś gierki" - powiedział.
pap, keb