Z prośbą o rozmowę dotyczącą gen. Waldemara Skrzypczaka zwrócił się do prezydenta minister obrony. Jak powiedział rzecznik MON Robert Rochowicz, pismo w tej sprawie zostało wysłane z MON do Kancelarii Prezydenta tego dnia rano.
Stasiak powiedział w środę dziennikarzom, że w związku z prośbą szefa resortu obrony prezydent przerywa swój urlop i zaprasza Klicha na robocze spotkanie w czwartek.
Prezydent chce sprawozdania
Prezydencki minister podkreślił, że Lech Kaczyński oczekuje "jasnej, rzetelnej i pełnej informacji" na temat sytuacji w polskich Siłach Zbrojnych, a szczególnie ostatnich wydarzeń w Afganistanie, okoliczności śmierci kpt. Daniela Ambrozińskiego i stanowiska ministra obrony narodowej w sprawie gen. Waldemara Skrzypczaka.
"Pan prezydent oczekuje od ministra obrony pełnej informacji" - mówił Stasiak. Zaznaczył, że sprawa dowódcy Wojsk Lądowych będzie punktem wyjścia dla czwartkowej rozmowy prezydenta z ministrem o polskiej armii.
Los Skrzypczaka zależy od czwartkowych ustaleń
Nieoficjalnie Lech Kaczyński spodziewa się w czwartek "jednoznacznej deklaracji ministra Klicha, czy wyobraża sobie dalszą współpracę z gen. Skrzypczakiem na stanowisku dowódcy Wojsk Lądowych".
Z informacji wynika, że prezydent liczy, że minister Klich przedstawi mu pisemne stanowisko na temat zaistniałej w Siłach Zbrojnych sytuacji, łącznie z propozycjami możliwych działań, w tym ewentualnych propozycji dotyczących nowego dowódcy Wojsk Lądowych.
Podkreślił, że prezydent liczy na to, że szef resortu obrony będzie podczas spotkania z prezydentem prezentował stanowisko uzgodnione z premierem Donaldem Tuskiem.
Tymczasem rzecznik rządu Paweł Graś poinformował w środę rano, że szef rządu nie zajmuje stanowiska w sprawie przyszłości gen. Skrzypczaka, bo jest to kompetencja ministra obrony i prezydenta.
Jak podało w środę BBN, z ustaleń między Klichem a szefem Biura Aleksandrem Szczygłą wynikało, że wraz z pismem z prośbą o spotkanie do prezydenta miał trafić komplet dokumentów, m.in. pismo gen. Skrzypczaka, w którym oddaje się on do dyspozycji prezydenta, opinia na ten temat szefa Sztabu Generalnego WP gen. Franciszka Gągora oraz pismo ministra obrony z propozycjami rozwiązania problemu, jaki wystąpił w MON.
Zaniepokojenie cięciami w MON
Lech Kaczyński liczy także na otrzymanie od Klicha informacji dotyczącej struktury budżetu MON, gdyż Kancelaria Prezydenta zaniepokojona jest wysokością tegorocznych cięć w resorcie obrony.
Niewykluczone jest zorganizowanie przez Lecha Kaczyńskiego publicznej debaty z udziałem ekspertów i polityków z różnych opcji dotyczącej przyszłości polskich Sił Zbrojnych.
W poniedziałek gen. Waldemar Skrzypczak oddał się do dyspozycji prezydenta, uzasadniając to utratą zaufania ze strony szefa MON. Swoje pismo skierował drogą służbową - przez szefa Sztabu Generalnego i ministra obrony. Skrzypczak zarzucił resortowi, że biurokracja często utrudnia niezbędne wojsku zakupy. Minister Klich uznał to za podważenie zasady cywilnej kontroli nad armią.pap, keb