Robert Kubica typowany jest na trzecim miejscu jako ewentualny kierowca bolidu teamu Ferrari. Wciąż niejasna jest sytuacja brazylijskiego kierowcy Felipe Massy, który przechodzi rehabilitację po operacji głowy. Stąd spekulacje na temat obsady bolidu.
Nie potwierdzony został fakt przejścia do włoskiego teamu hiszpańskiego kierowcy Fernando Alonso. Natomiast lekarze mogą nie zgodzić się na powrót Massy do wyścigów F1. Brazylijczyk doznał podczas eliminacji do GP Węgier został zraniony przez metalową sprężyną, doznając wieloodłamowego pęknięcia czaszki.
W razie niekorzystnych opinii lekarzy, Massę miał zastąpić Fin Kimi Rakkonen, który jednak od jakiegoś czasu deklaruje chęć startu w rajdach samochodowych. W przypadku takiego scenariusza zdarzeń za kierownicę ma chwycić 40-letni Michael Schumacher, który z kolei wciąż odczuwa dolegliwości po wiosennym wypadku motocyklowym. Wznowienie kariery „Schumiego" stoi zatem wciąż pod znakiem zapytania.
W takiej sytuacji drugim kierowcą Ferrari może zostać Robert Kubicy, jednak polski zawodnik nie może czekać do jesieni, kiedy sprawa w pełni się wyklaruje, bo to grozi pozostaniem bez teamu. BMW Sauber, dotychczasowy team Kubicy ogłosił, że wycofuje się z F1 po tym sezonie. W związku z tym Kubica spotkał się niedawno z szefem Toyoty, która również planuje wycofanie się z zawodów z powodu kłopotów finansowych.
W razie niekorzystnych opinii lekarzy, Massę miał zastąpić Fin Kimi Rakkonen, który jednak od jakiegoś czasu deklaruje chęć startu w rajdach samochodowych. W przypadku takiego scenariusza zdarzeń za kierownicę ma chwycić 40-letni Michael Schumacher, który z kolei wciąż odczuwa dolegliwości po wiosennym wypadku motocyklowym. Wznowienie kariery „Schumiego" stoi zatem wciąż pod znakiem zapytania.
W takiej sytuacji drugim kierowcą Ferrari może zostać Robert Kubicy, jednak polski zawodnik nie może czekać do jesieni, kiedy sprawa w pełni się wyklaruje, bo to grozi pozostaniem bez teamu. BMW Sauber, dotychczasowy team Kubicy ogłosił, że wycofuje się z F1 po tym sezonie. W związku z tym Kubica spotkał się niedawno z szefem Toyoty, która również planuje wycofanie się z zawodów z powodu kłopotów finansowych.
PAP, js