Robert Kubica (BMW Sauber) jest najpoważniejszym kandydatem do występu w bolidzie Ferrari podczas zbliżającego się wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Włoch. Władze włoskiego zespołu są niezadowolone z postawy Luki Badoera i intensywnie szukają innego kierowcy, który mógłby zastąpić kontuzjowanego Felipe Massę w najważniejszym dla ekipy wyścigu - twierdzą włoskie media.
Ferrari liczy, że uda się wypożyczyć Kubicę z BMW. Niemiecki zespół ogłosił bowiem wcześniej, że jest to dla niego ostatni sezon w Formule 1. Kubica jest ulubieńcem włoskich kibiców, którzy chętnie widzieliby go w czerwonym bolidzie. Co więcej - odnosił sukcesy na torze w Monzy - dwukrotnie był tam trzeci. Do wtorku faworytem do zastąpienia Badoera był Giancarlo Fisichella (Force India). Po tym jak w niedzielę zajął drugie miejsce w wyścigu o GP Belgii kierownictwo jego
zespołu kategorycznie odrzuciło taką możliwość.
Jak podkreśla kierownictwo BMW Sauber - "nie ma takiego tematu".
Zdaniem "Gazzetta dello Sport" ewentualne przejście Polaka do Ferrari zależy od stanu zdrowia Massy. Wciąż nie wiadomo, czy Brazylijczyk będzie mógł się ścigać w 2010 roku. Massa przeszedł w niedzielę kolejne badania - tym razem w Miami.
Jeśli nie uda się zatrudnić Kubicy do dyspozycji Ferrari będą dwaj kierowcy, którzy w bieżącym sezonie stracili pracę - Sebastien Bourdais i Nelson Piquet Jr.
pap, em
zespołu kategorycznie odrzuciło taką możliwość.
Jak podkreśla kierownictwo BMW Sauber - "nie ma takiego tematu".
Zdaniem "Gazzetta dello Sport" ewentualne przejście Polaka do Ferrari zależy od stanu zdrowia Massy. Wciąż nie wiadomo, czy Brazylijczyk będzie mógł się ścigać w 2010 roku. Massa przeszedł w niedzielę kolejne badania - tym razem w Miami.
Jeśli nie uda się zatrudnić Kubicy do dyspozycji Ferrari będą dwaj kierowcy, którzy w bieżącym sezonie stracili pracę - Sebastien Bourdais i Nelson Piquet Jr.
pap, em