W styczniu 2008 roku dodatek do "Gazety Wyborczej" "Wysokie obcasy" zamieścił zdjęcie kobiety leżącej między dwoma nagimi mężczyznami opatrzone obraźliwym podpisem " Matka Polka, Matka Boska. Supermenka" co wywołało zrozumiałe oburzenie Stanisława Baranowskiego, który zawiadomił prokuraturę o przestępstwie relacjonuje "Nasz Dziennik".
"GW" powinna przeprosić Polaków a stosowna kara mogłaby odwieść od obrażania uczuć przez media - uzasadniał emeryt z Ustki.
Gazeta opisuje toczące się w Prokuraturze Rejonowej Warszawa Mokotów śledztwo w sprawie obrazy uczuć religijnych jako pasmo uchybień formalnych, umorzeń i zażaleń oraz błędów w nazwiskach i pismach prokuratorskich zakończone ostatecznie stwierdzeniem, że do przestępstwa nie doszło.
Zbigniew Wasserman ocenił wszystkie potknięcia w tej sprawie jako kuriozalne, bo wskazujace na nieudolność prokuratury.
Emeryt z Ustki nie "złożył broni" i skierował skargę do Ministerstwa Sprawiedliwości, zarzucając prokuraturze "stronniczość".