Jak poinformowała Katarzyna Błaszczak z biura prasowego Sądu Okręgowego w Poznaniu, prezes szamotulskiego sądu podjął taką decyzję m.in. ze względu na fakt, że do sądu dotarła już opinia przygotowana przez specjalistów z Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w Poznaniu. Według tej opinii dziecko odebrane rodzinie z Błot Wielkich mogłoby wrócić do rodziców, ale pod warunkiem, że rodzina otrzyma istotną pomoc z zewnątrz.
W lipcu Sąd Rejonowy w Szamotułach zdecydował o odebraniu kobiecie po porodzie jej córki Róży i przekazaniu dziecka rodzinie zastępczej, na podstawie sprawozdań z kuratorskiego nadzoru nad rodziną. Sąd Okręgowy w Poznaniu oddalił pierwsze zażalenie na decyzję o przekazaniu noworodka rodzinie zastępczej. Uzasadnił to dobrem dziecka, wskazując na pasywność matki w sprawowaniu opieki rodzicielskiej oraz brak czasu ojca dziecka. Tymczasem zmieniła się sytuacja prawna dziewczynki. Jej rodzice nie są małżeństwem, ale ojciec uznał Różę i ma on obecnie pełnię praw rodzicielskich. Adwokat reprezentująca rodzinę skierowała do szamotulskiego sądu ponowny wniosek o uchylenie decyzji o przekazaniu noworodka do rodziny zastępczej.W sprawę włączyli się Rzecznik Praw Dziecka Marek Michalak, Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski, a nadzorem objął ją minister sprawiedliwości Andrzej Czuma.
PAP, arb