Naradę lub bankiet dla gości z zagranicy najlepiej zorganizować w zamku bądź pałacu
Rozmowy w interesach z gośćmi z zagranicy będą zapewne bardziej owocne, jeśli zorganizujemy je w odrestaurowanych salach zamku otoczonego kilkuhektarowym parkiem. Wyjazd motywacyjny dla pracowników przyniesie być może lepsze rezultaty, jeśli odbędzie się w kilkusetletnim młynie, spichlerzu lub dworku szlacheckim. Konferencja zostanie w pamięci dłużej, jeśli zakończy się efektownym garden party lub lampką szampana w XVI-wiecznej pałacowej sali. Nawet na kilkudniowy wypoczynek lepiej się wybrać do zabytkowego hotelu. - W luksusowych apartamentach odnajduje się spokój szybciej niż w którymkolwiek z nowoczesnych pensjonatów. Zwłaszcza że właściciele hoteli w zamkach i pałacach zapraszają dziś na przejażdżki powozami i konno, loty balonem i samolotem, spacery po parku, a także do siłowni, solarium, centrum fitness, sauny i na basen - mówi Nina Schwarzer-Isakiewicz, wiceprzewodnicząca Stowarzyszenia Wypoczynek w Zabytkach Leisure & Heritage.
Odrestaurowane polskie zamki, dworki i pałace oferują luksusowe apartamenty urządzone z dbałością o najdrobniejszy szczegół i nowocześnie wyposażone. W bibliotekach urządzonych na przykład w wiktoriańskim stylu goście odnajdują spokój, a w hotelowych restauracjach mogą skosztować specjałów kuchni staropolskiej, napić się wina i miodu. Kto zdecyduje się spędzić kilka dni w barokowym, otoczonym fosą zamku Sułkowskich w Rydzynie niedaleko Leszna, będzie mógł wybrać się na przejażdżkę bryczką lub konno, odwiedzić strzelnicę sportową, wysłuchać koncertu muzyki barokowej i obejrzeć występy miejscowych zespołów folklorystycznych. W zamku jest jedna z najładniejszych w Europie sal balowych i 18 doskonale wyposażonych sal konferencyjnych. Goście zamku Jan III Sobieski w Rzucewie koło Gdańska mogą skosztować dzika z rożna, bigosu myśliwskiego i miejscowego piwa. Ich dzieci w tym czasie mogą się bawić na wydzielonym placu pod opieką wykwalifikowanych wychowawców lub kąpać w basenie. Konferencje w Rzucewie odbywają się na przykład w dwupoziomowej bibliotece o łukowym sklepieniu. Po ich zakończeniu gospodarze zapraszają do mrocznych piwnic zaopatrzonych w najlepsze wina lub do kawiarni na świeżym powietrzu, z kutymi z żelaza meblami ogrodowymi. W pałacu w Kraskowie koło Świdnicy goście są wożeni powozami po dwunastohektarowym parku, a jeśli zechcą, mogą się wybrać na wycieczkę zabytkowymi motocyklami z lat 50. lub obejrzeć okolicę z lotu ptaka. Właściciele pałacu dysponują bowiem samolotem i balonem.
- Zatrzymującym się u nas turystom proponujemy m.in. zwiedzanie okolicznych muzeów w Łańcucie, Leżajsku i Iwoniczu Zdroju, polowanie i wędkowanie. Można zobaczyć zabytkową kryptę rodu Sieniawskich i unikatową w skali europejskiej kolekcję wieńców nagrobnych - wylicza Zdzisław Stalica z zespołu parkowo-pałacowego w Sieniawie nad Sanem. W pałacu w Sieniawie, dawnej rezydencji Sieniawskich, a od 1731 r. Czartoryskich, luksusowe apartamenty i gabinety są wyposażone w oryginalne meble, a w sali lustrzanej i konferencyjnej działają kominki, w których palono ogień jeszcze przed trzystu laty.
W XVI-wiecznym renesansowym zamku w Baranowie Sandomierskim, zwanym "małym Wawelem", pokoje urządzono stylowo, ale łazienki wyposażone są w wanny z jacuzzi. W zamku urządza się pokazy walk rycerskich, uroczyste bankiety, koncerty muzyki kameralnej i dawnej. Coczwartkowe "biesiady staropolskie" zadowolą każde, nawet najbardziej wybredne podniebienie. Zalety pałacu w Czerniejewie koło Poznania oprócz organizatorów firmowej konferencji lub imprezy plenerowej docenią myśliwi: pałac jest znany jako doskonała baza wypadowa na polowania.
Oryginalny wystrój apartamentów jest tym, co w opinii właścicieli tworzy niepowtarzalną atmosferę w ich zabytkowych hotelach. W młynie w Klekotkach (ok. 15 km od Pasłęka), przekształconym na 55-pokojowy hotel, wystrój wnętrz podkreśla charakter budowli. Przemyślnie wyeksponowano drewniane belki stropowe i fragmenty dawnych urządzeń młyńskich. Podobnie w apartamencie w wiatraku koźlaku w Uroczysku Zaborek w Janowie Podlaskim. W pałacu w Łomnicy pod Jelenią Górą sala balowa z XIX wieku jest pokryta oryginalnymi malowidłami ściennymi, a w zamku w Sobótce można podziwiać zabytkowy barometr (Meluzyna zwisa na sznurze skręcającym się w zależności od pogody). Oryginalność wystroju jest główną atrakcją także w pałacu w Kraskowie niedaleko Świdnicy. Turyści śpią tu w ogromnych dębowych łożach z baldachimami, łazienki wyłożone są ponadstuletnimi białogranatowymi kaflami, a w każdym apartamencie do dyspozycji jest kominek. Z kolei w Promnicach, XIX-wiecznej rezydencji książąt pszczyńskich, goście mogą podziwiać wypchane bażanty upolowane jeszcze przez prawowitych właścicieli. Natomiast w XVII-wiecznym zamku joannitów w Łagowie na Pojezierzu Lubuskim jeden z apartamentów zyskał miano "Katowni". Mieści się w pokoju tortur, na ścianach wiszą katowskie narzędzia, a łoże ma rzeźbione kruki u wezgłowia.
Niektóre zamki i dworki szczycą się goszczeniem sławnych ludzi. W pałacu Radziwiłłów w Antoninie niedaleko Ostrowa Wielkopolskiego w 1828 r. miał się zatrzymać Fryderyk Chopin. W Sieniawie byli m.in. Tadeusz Kościuszko i car Rosji Piotr I Wielki, który podawał do chrztu jednego z potomków rodu.
Zabytki i sławy to jednak nie wszystko. Goście oczekują dziś czegoś więcej. Poza stylowymi wnętrzami wymagają nowoczesności. W Strzekęcinie koło Koszalina, gdzie na turystów czekają pokoje w pałacach Białym i Bursztynowym, jest strzelnica sportowa, kryty basen i korty tenisowe. Zamek poleca się myśliwym - w okolicy znajdują się tereny łowieckie, można polować na jelenie, dziki, daniele i ptactwo wodne. W XIII-wiecznym opactwie cystersów w miejscowości Sulejów Podklasztorze nad Pilicą, z basztą rycerską i kapitularzem zaliczonymi do zabytków klasy "0", jest basen i sauna. W ekskluzywnym pałacu w Krześlicach niedaleko Poznania, należącym do Agencji Rozwoju Przemysłu, pokoje umeblowano zabytkowymi sprzętami. Właściciele zapewniają także wszelkie udogodnienia, w tym nowoczesne systemy łączności. Goście hotelu Neptun, stuletniego zameczku w Łebie, mogą się kąpać w basenie z podgrzewaną wodą, gdy jest zimno, lub w Bałtyku, na wydzielonym specjalnie dla gości odcinku plaży, gdy pogoda sprzyja. Zameczek położony jest na skarpie tuż nad morzem. Właściciele zapraszają gości na pełnomorskie wyprawy wędkarskie, a mniej odważnym proponują grę w bilard, tenisa lub wypoczynek w hotelowym centrum fitness.
Na gości preferujących sport i aktywny wypoczynek nastawili się właściciele stuletniego Pałacu Kawalera w Świerklańcu niedaleko Piekar Śląskich. Turyści mogą wziąć udział w wycieczkach rowerowych, skorzystać z oferty sportów wodnych na pobliskim zalewie i pojeździć konno. W ogrodach otaczających luksusowy pałac Wężyków w Paszkówce koło Krakowa, gra się w golfa. W samym pałacu wnętrza wykończone są mahoniem, na podłogach leżą grube dywany, a w bibliotece w stylu wiktoriańskim zasiada się w klubowych fotelach. Fitness club sąsiaduje z salą marmurową, w której odbywają się konferencje. Po wysiłku fizycznym goście mogą się odprężyć w basenie. Turyści zatrzymujący się w neogotyckim dworze z XIX wieku w Krobielowicach niedaleko Wrocławia mogą żeglować, jeździć konno, wędkować lub skusić się na lot balonem.
otele w zamkach i pałacach mają nad tradycyjnymi jeszcze jedną przewagę. Większość z nich otaczają przepiękne parki, o które dba nawet po kilkudziesięciu ogrodników. W 20-hektarowym parku otaczającym dwa pałace w Strzekęcinie znajduje się jezioro, strumienie przekracza się po romantycznych mostkach, a odpoczywa w altankach. W Świerklańcu park urządzony w stylu francuskim ma 154 ha. Przecinają go ścieżki rowerowe, właściciele zachęcają też gości do jazdy konnej po parku. W kilkuhektarowym parku okalającym pałac w Teresinie koło Warszawy zainstalowano specjalne oświetlenie, by lepiej udawały się wykwintne garden party. Natomiast 250-hektarowy park otaczający zamek w Mosznej, 40 km od Opola, spełnia funkcję terapeutyczną. W tym XVII-wiecznym zamku, który ma 99 wieżyczek i 365 pomieszczeń i wygląda jak z bajki, oprócz hotelu mieści się także sanatorium dla osób dotkniętych chorobami cywilizacyjnymi, żyjących w stresie, wyczerpanych pracą. Pensjonariusze znajdują spokój właśnie w parku, w którym drzewa mają po 300 lat. Czterechsetletnie lipy rosną w parku przy Grabowym Dworze w Rynkówce. XIX-wieczna budowla, wzniesiona na ruinach krzyżackiego zamku z XV wieku, mieści się w Borach Tucholskich, a gościom gwarantuje domową atmosferę.
Polskie zamki i pałace można wynająć na różne uroczystości - imieniny, urodziny, wesela (nawet dla kilkuset osób). Imieniny w Grabowym Dworze w Rynkówce, z tańcami w piwnicy z gotyckim sklepieniem, zostają w pamięci gości na wiele lat - zapewniają właściciele hotelu. Podobnie będzie, jeśli uroczystość zostanie zorganizowana w Dworze Szczepańskich w Woszczycach niedaleko Żor. Ten pochodzący z 1722 r. i utrzymany w XVIII-wiecznym stylu dwór ma każdy pokój urządzony w innym kolorze. Gości zaprasza winiarnia mieszcząca się w piwnicy. Przyjeżdżający na dłużej mogą skorzystać z centrum odnowy biologicznej.
Zabytkowe hotele to raj dla smakoszy i doskonałe miejsce dla zagranicznych gości chcących skosztować specjałów polskiej kuchni. W dworku w Woli Suchożebrskiej koło Siedlec dla gości urządzono salonik piwny i piwnicę, w której przechowuje się własnego wyrobu mięsiwa. W restauracji dania kuchni staropolskiej podaje się na porcelanie z Ćmielowa. W XIX-wiecznym dworze z drewnianych bali Bella Vita w Woli Zręczyckiej nieopodal Krakowa w restauracji specjalizującej się w dziczyźnie panuje nastrój szlachecki. Wystrój sali przywodzi na myśl uczty polskich ziemian. W Strzekęcinie śniadania podawane są w oranżerii, w zamku joannitów w Łagowie - w mrocznych salach i refektarzu (specjalność restauracji: jadło szatańskie). Szef kuchni we dworze w Krobielowicach poleca przyrządzane na różne sposoby pstrągi, a szef kuchni w Domu Polonii w Pułtusku - jesiotry. W tym leżącym nad Narwią czternastowiecznym zamku książąt płockich są trzy restauracje - Turkusowa, Karmazynowa i Pod Złotym Jeleniem - które zdobyły ogólnopolską sławę. Nic dziwnego, skoro zamkowi kuchmistrze mają własną wędzarnię, bogato zaopatrzone piwnice z winami i staropolskimi nalewkami. Sami przygotowują też przetwory z polskich grzybów i warzyw. Według oryginalnych receptur sprzed wieków - jak zapewniają.
Głównymi klientami w polskich zamkach jeszcze kilka lat temu byli obcokrajowcy. Dziś jest inaczej - cudzoziemcy goszczą w zamkach i pałacach przede wszystkim na zaproszenie Polaków i polskich firm. Największe zyski to jednak organizacja konferencji i szkoleń. Zabytkowe hotele są do nich doskonale przygotowane. - Najczęściej przyjmujemy grupy, które organizują u nas narady i konferencje, choć goście indywidualni są oczywiście mile widziani - przekonuje menedżer hotelu w zamku w Rydzynie. - W Polsce jest ponad 400 zabytkowych obiektów: zamków, pałaców, dworków szlacheckich, wiejskich siedlisk oraz starych młynów i spichrzów, których właściciele powinni postawić na turystykę i rekreację - mówi Nina Schwarzer-Isakiewicz. - Obecnie już w stu zabytkowych budowlach mieszczą się hotele, restauracje i odbywają historyczne imprezy. Standard na bardzo dobrym, europejskim poziomie prezentuje w tej chwili ponad trzydzieści z nich.
"Burza mózgów" w hotelu Neptun w Łebie odbywa się w sali konferencyjnej urządzonej w angielskim stylu. Przez okna widać morze. W Sieniawie po wyczerpujących naradach organizuje się bale, a w Kraskowie i Teresinie - ogrodowe przyjęcia. Sal konferencyjnych w większości obiektów jest kilka (lub - jak w Rydzynie - kilkanaście); są wyposażone w rzutniki, magnetowidy i inne urządzenia. W należącym do polsko-niemieckiej fundacji zamku w Krokowej w Puszczy Darżlubskiej na wybrzeżu sale konferencyjne są wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt multimedialny. Podobnie w Świerklańcu, hotelu Podewils w Kręgu koło Koszalina i w należącym do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie dworku w podstołecznym Dłużewie.
Odrestaurowane polskie zamki, dworki i pałace oferują luksusowe apartamenty urządzone z dbałością o najdrobniejszy szczegół i nowocześnie wyposażone. W bibliotekach urządzonych na przykład w wiktoriańskim stylu goście odnajdują spokój, a w hotelowych restauracjach mogą skosztować specjałów kuchni staropolskiej, napić się wina i miodu. Kto zdecyduje się spędzić kilka dni w barokowym, otoczonym fosą zamku Sułkowskich w Rydzynie niedaleko Leszna, będzie mógł wybrać się na przejażdżkę bryczką lub konno, odwiedzić strzelnicę sportową, wysłuchać koncertu muzyki barokowej i obejrzeć występy miejscowych zespołów folklorystycznych. W zamku jest jedna z najładniejszych w Europie sal balowych i 18 doskonale wyposażonych sal konferencyjnych. Goście zamku Jan III Sobieski w Rzucewie koło Gdańska mogą skosztować dzika z rożna, bigosu myśliwskiego i miejscowego piwa. Ich dzieci w tym czasie mogą się bawić na wydzielonym placu pod opieką wykwalifikowanych wychowawców lub kąpać w basenie. Konferencje w Rzucewie odbywają się na przykład w dwupoziomowej bibliotece o łukowym sklepieniu. Po ich zakończeniu gospodarze zapraszają do mrocznych piwnic zaopatrzonych w najlepsze wina lub do kawiarni na świeżym powietrzu, z kutymi z żelaza meblami ogrodowymi. W pałacu w Kraskowie koło Świdnicy goście są wożeni powozami po dwunastohektarowym parku, a jeśli zechcą, mogą się wybrać na wycieczkę zabytkowymi motocyklami z lat 50. lub obejrzeć okolicę z lotu ptaka. Właściciele pałacu dysponują bowiem samolotem i balonem.
- Zatrzymującym się u nas turystom proponujemy m.in. zwiedzanie okolicznych muzeów w Łańcucie, Leżajsku i Iwoniczu Zdroju, polowanie i wędkowanie. Można zobaczyć zabytkową kryptę rodu Sieniawskich i unikatową w skali europejskiej kolekcję wieńców nagrobnych - wylicza Zdzisław Stalica z zespołu parkowo-pałacowego w Sieniawie nad Sanem. W pałacu w Sieniawie, dawnej rezydencji Sieniawskich, a od 1731 r. Czartoryskich, luksusowe apartamenty i gabinety są wyposażone w oryginalne meble, a w sali lustrzanej i konferencyjnej działają kominki, w których palono ogień jeszcze przed trzystu laty.
W XVI-wiecznym renesansowym zamku w Baranowie Sandomierskim, zwanym "małym Wawelem", pokoje urządzono stylowo, ale łazienki wyposażone są w wanny z jacuzzi. W zamku urządza się pokazy walk rycerskich, uroczyste bankiety, koncerty muzyki kameralnej i dawnej. Coczwartkowe "biesiady staropolskie" zadowolą każde, nawet najbardziej wybredne podniebienie. Zalety pałacu w Czerniejewie koło Poznania oprócz organizatorów firmowej konferencji lub imprezy plenerowej docenią myśliwi: pałac jest znany jako doskonała baza wypadowa na polowania.
Oryginalny wystrój apartamentów jest tym, co w opinii właścicieli tworzy niepowtarzalną atmosferę w ich zabytkowych hotelach. W młynie w Klekotkach (ok. 15 km od Pasłęka), przekształconym na 55-pokojowy hotel, wystrój wnętrz podkreśla charakter budowli. Przemyślnie wyeksponowano drewniane belki stropowe i fragmenty dawnych urządzeń młyńskich. Podobnie w apartamencie w wiatraku koźlaku w Uroczysku Zaborek w Janowie Podlaskim. W pałacu w Łomnicy pod Jelenią Górą sala balowa z XIX wieku jest pokryta oryginalnymi malowidłami ściennymi, a w zamku w Sobótce można podziwiać zabytkowy barometr (Meluzyna zwisa na sznurze skręcającym się w zależności od pogody). Oryginalność wystroju jest główną atrakcją także w pałacu w Kraskowie niedaleko Świdnicy. Turyści śpią tu w ogromnych dębowych łożach z baldachimami, łazienki wyłożone są ponadstuletnimi białogranatowymi kaflami, a w każdym apartamencie do dyspozycji jest kominek. Z kolei w Promnicach, XIX-wiecznej rezydencji książąt pszczyńskich, goście mogą podziwiać wypchane bażanty upolowane jeszcze przez prawowitych właścicieli. Natomiast w XVII-wiecznym zamku joannitów w Łagowie na Pojezierzu Lubuskim jeden z apartamentów zyskał miano "Katowni". Mieści się w pokoju tortur, na ścianach wiszą katowskie narzędzia, a łoże ma rzeźbione kruki u wezgłowia.
Niektóre zamki i dworki szczycą się goszczeniem sławnych ludzi. W pałacu Radziwiłłów w Antoninie niedaleko Ostrowa Wielkopolskiego w 1828 r. miał się zatrzymać Fryderyk Chopin. W Sieniawie byli m.in. Tadeusz Kościuszko i car Rosji Piotr I Wielki, który podawał do chrztu jednego z potomków rodu.
Zabytki i sławy to jednak nie wszystko. Goście oczekują dziś czegoś więcej. Poza stylowymi wnętrzami wymagają nowoczesności. W Strzekęcinie koło Koszalina, gdzie na turystów czekają pokoje w pałacach Białym i Bursztynowym, jest strzelnica sportowa, kryty basen i korty tenisowe. Zamek poleca się myśliwym - w okolicy znajdują się tereny łowieckie, można polować na jelenie, dziki, daniele i ptactwo wodne. W XIII-wiecznym opactwie cystersów w miejscowości Sulejów Podklasztorze nad Pilicą, z basztą rycerską i kapitularzem zaliczonymi do zabytków klasy "0", jest basen i sauna. W ekskluzywnym pałacu w Krześlicach niedaleko Poznania, należącym do Agencji Rozwoju Przemysłu, pokoje umeblowano zabytkowymi sprzętami. Właściciele zapewniają także wszelkie udogodnienia, w tym nowoczesne systemy łączności. Goście hotelu Neptun, stuletniego zameczku w Łebie, mogą się kąpać w basenie z podgrzewaną wodą, gdy jest zimno, lub w Bałtyku, na wydzielonym specjalnie dla gości odcinku plaży, gdy pogoda sprzyja. Zameczek położony jest na skarpie tuż nad morzem. Właściciele zapraszają gości na pełnomorskie wyprawy wędkarskie, a mniej odważnym proponują grę w bilard, tenisa lub wypoczynek w hotelowym centrum fitness.
Na gości preferujących sport i aktywny wypoczynek nastawili się właściciele stuletniego Pałacu Kawalera w Świerklańcu niedaleko Piekar Śląskich. Turyści mogą wziąć udział w wycieczkach rowerowych, skorzystać z oferty sportów wodnych na pobliskim zalewie i pojeździć konno. W ogrodach otaczających luksusowy pałac Wężyków w Paszkówce koło Krakowa, gra się w golfa. W samym pałacu wnętrza wykończone są mahoniem, na podłogach leżą grube dywany, a w bibliotece w stylu wiktoriańskim zasiada się w klubowych fotelach. Fitness club sąsiaduje z salą marmurową, w której odbywają się konferencje. Po wysiłku fizycznym goście mogą się odprężyć w basenie. Turyści zatrzymujący się w neogotyckim dworze z XIX wieku w Krobielowicach niedaleko Wrocławia mogą żeglować, jeździć konno, wędkować lub skusić się na lot balonem.
otele w zamkach i pałacach mają nad tradycyjnymi jeszcze jedną przewagę. Większość z nich otaczają przepiękne parki, o które dba nawet po kilkudziesięciu ogrodników. W 20-hektarowym parku otaczającym dwa pałace w Strzekęcinie znajduje się jezioro, strumienie przekracza się po romantycznych mostkach, a odpoczywa w altankach. W Świerklańcu park urządzony w stylu francuskim ma 154 ha. Przecinają go ścieżki rowerowe, właściciele zachęcają też gości do jazdy konnej po parku. W kilkuhektarowym parku okalającym pałac w Teresinie koło Warszawy zainstalowano specjalne oświetlenie, by lepiej udawały się wykwintne garden party. Natomiast 250-hektarowy park otaczający zamek w Mosznej, 40 km od Opola, spełnia funkcję terapeutyczną. W tym XVII-wiecznym zamku, który ma 99 wieżyczek i 365 pomieszczeń i wygląda jak z bajki, oprócz hotelu mieści się także sanatorium dla osób dotkniętych chorobami cywilizacyjnymi, żyjących w stresie, wyczerpanych pracą. Pensjonariusze znajdują spokój właśnie w parku, w którym drzewa mają po 300 lat. Czterechsetletnie lipy rosną w parku przy Grabowym Dworze w Rynkówce. XIX-wieczna budowla, wzniesiona na ruinach krzyżackiego zamku z XV wieku, mieści się w Borach Tucholskich, a gościom gwarantuje domową atmosferę.
Polskie zamki i pałace można wynająć na różne uroczystości - imieniny, urodziny, wesela (nawet dla kilkuset osób). Imieniny w Grabowym Dworze w Rynkówce, z tańcami w piwnicy z gotyckim sklepieniem, zostają w pamięci gości na wiele lat - zapewniają właściciele hotelu. Podobnie będzie, jeśli uroczystość zostanie zorganizowana w Dworze Szczepańskich w Woszczycach niedaleko Żor. Ten pochodzący z 1722 r. i utrzymany w XVIII-wiecznym stylu dwór ma każdy pokój urządzony w innym kolorze. Gości zaprasza winiarnia mieszcząca się w piwnicy. Przyjeżdżający na dłużej mogą skorzystać z centrum odnowy biologicznej.
Zabytkowe hotele to raj dla smakoszy i doskonałe miejsce dla zagranicznych gości chcących skosztować specjałów polskiej kuchni. W dworku w Woli Suchożebrskiej koło Siedlec dla gości urządzono salonik piwny i piwnicę, w której przechowuje się własnego wyrobu mięsiwa. W restauracji dania kuchni staropolskiej podaje się na porcelanie z Ćmielowa. W XIX-wiecznym dworze z drewnianych bali Bella Vita w Woli Zręczyckiej nieopodal Krakowa w restauracji specjalizującej się w dziczyźnie panuje nastrój szlachecki. Wystrój sali przywodzi na myśl uczty polskich ziemian. W Strzekęcinie śniadania podawane są w oranżerii, w zamku joannitów w Łagowie - w mrocznych salach i refektarzu (specjalność restauracji: jadło szatańskie). Szef kuchni we dworze w Krobielowicach poleca przyrządzane na różne sposoby pstrągi, a szef kuchni w Domu Polonii w Pułtusku - jesiotry. W tym leżącym nad Narwią czternastowiecznym zamku książąt płockich są trzy restauracje - Turkusowa, Karmazynowa i Pod Złotym Jeleniem - które zdobyły ogólnopolską sławę. Nic dziwnego, skoro zamkowi kuchmistrze mają własną wędzarnię, bogato zaopatrzone piwnice z winami i staropolskimi nalewkami. Sami przygotowują też przetwory z polskich grzybów i warzyw. Według oryginalnych receptur sprzed wieków - jak zapewniają.
Głównymi klientami w polskich zamkach jeszcze kilka lat temu byli obcokrajowcy. Dziś jest inaczej - cudzoziemcy goszczą w zamkach i pałacach przede wszystkim na zaproszenie Polaków i polskich firm. Największe zyski to jednak organizacja konferencji i szkoleń. Zabytkowe hotele są do nich doskonale przygotowane. - Najczęściej przyjmujemy grupy, które organizują u nas narady i konferencje, choć goście indywidualni są oczywiście mile widziani - przekonuje menedżer hotelu w zamku w Rydzynie. - W Polsce jest ponad 400 zabytkowych obiektów: zamków, pałaców, dworków szlacheckich, wiejskich siedlisk oraz starych młynów i spichrzów, których właściciele powinni postawić na turystykę i rekreację - mówi Nina Schwarzer-Isakiewicz. - Obecnie już w stu zabytkowych budowlach mieszczą się hotele, restauracje i odbywają historyczne imprezy. Standard na bardzo dobrym, europejskim poziomie prezentuje w tej chwili ponad trzydzieści z nich.
"Burza mózgów" w hotelu Neptun w Łebie odbywa się w sali konferencyjnej urządzonej w angielskim stylu. Przez okna widać morze. W Sieniawie po wyczerpujących naradach organizuje się bale, a w Kraskowie i Teresinie - ogrodowe przyjęcia. Sal konferencyjnych w większości obiektów jest kilka (lub - jak w Rydzynie - kilkanaście); są wyposażone w rzutniki, magnetowidy i inne urządzenia. W należącym do polsko-niemieckiej fundacji zamku w Krokowej w Puszczy Darżlubskiej na wybrzeżu sale konferencyjne są wyposażone w najnowocześniejszy sprzęt multimedialny. Podobnie w Świerklańcu, hotelu Podewils w Kręgu koło Koszalina i w należącym do Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie dworku w podstołecznym Dłużewie.
Więcej możesz przeczytać w 23/2000 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.