Winni: Ziobro i Kaczyński
Zdaniem Leppera w sprawie afery gruntowej na ławie oskarżonych powinni zasiąść Jarosław Kaczyński, Zbigniew Ziobro i szef CBA Mariusz Kamiński, którzy, jego zdaniem, są sprawcami największej afery politycznej III RP - Wielokrotnie w sprawach mnie dotyczących dochodziło do nacisków na wymiar sprawiedliwości - podkreślił Lepper.
Zeznanie numer dwa
Lepper zeznawał już przed komisją śledczą w listopadzie ubiegłego roku. Powiedział wówczas, że "absolutnie nieprawdziwa" jest wersja według której przeciek z akcji CBA w resorcie rolnictwa pochodził od byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka, a informacja przeszła przez Ryszarda Krauzego i byłego posła Samoobrony Lecha Woszczerowicza. W maju do Lepper napisał list do komisji, w którym podkreślał, że powinien być ponownie przesłuchany ponieważ posiada dowody na "rażące i bezprecedensowe naruszenie prawa", którego dopuściło się CBA, a także były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz były premier Jarosław Kaczyński.
Lider Samoobrony atakuje śledczych
"Lepper się wprasza"
Poseł Matyjaszczyk komentując w mediach list przewodniczącego Samoobrony stwierdził, że po zeznaniach Leppera "niczego się nie spodziewa". Jego zdaniem przewodniczący Samoobrony "wprosił się na obrady komisji". Z kolei Mularczyk oskarżył Leppera o zeznawanie pod dyktando PO.
Po wniosku zgłoszonym przez mecenas Gut obaj posłowie odpierali zarzuty. Matyjaszczyk zapewnił, że jest bezstronny i rzetelny, a to że Lepper wprosił się na komisję jest, jego zdaniem, bezspornym faktem. Z kolei Mularczyk tłumaczył, że miał na myśli jedynie to, iż prace komisji toczą się pod dyktando PO, a PiS nie ma w niej nic do powiedzenia. Odnosząc się do wniosku Mularczyk zaatakował też mecenas Gut. - Proszę odpowiedzieć, czy pracowała pani w organach administracji rządowej, podlegającej panu Lepperowi. Jeśli tak może być świadkiem przed komisją, a nie pełnomocnikiem - stwierdził poseł PiS. Przewodniczący komisji Sebastian Karpiniuk zwolnił panią mecenas od obowiązku odpowiedzi na to pytanie.
Afera gruntowa
Lepper stracił rządowe stanowisko w lipcu 2007 roku, gdy ówczesny premier Jarosław Kaczyński uznał go za "osobę w kręgu podejrzeń" w związku z tzw. aferą gruntową. Afera była efektem operacji prowadzonej przez CBA, które dokonało kontrolowanego wręczenia łapówki dwóm osobom oskarżonym o powoływanie się na wpływy w ministerstwie rolnictwa. Oferowali oni podstawionemu agentowi CBA odrolnienie ziemi na Mazurach.
PAP, arb