Obrońca Draga Nikolicia twierdził wczoraj przed haskim trybunałem, że w lipcu 1995 roku w Srebrenicy nie zostało popełnione ludobójstwo na muzułmanach, o które Nikolić jest oskarżony wraz z czterema innymi ówczesnymi oficerami Wojska Republiki Serbskiej (RS).
Stefan Burgonj, obrońca Nikolicia stwierdził, że dowody przedstawione w wyniku trzyletniego śledztwa jasno pokazują, że w Srebrenicy miały miejsce ciężkie przestępstwa oraz etniczne czystki przeprowadzane na muzułmanach, ale nie można tego zakwalifikować jako ludobójstwa. Burgonj, jako jeden z dowodów, mających świadczyć o tym, że Wojsko RS nie działało z zamiarem unicestwienia srebrenickich muzułmanów jako grupy etnicznej (co jest warunkiem koniecznym do zakwalifikowania czynu jako ludobójstwa), przytoczył fakt, że 16 lipca 1995 roku żołnierze wypuścili z okrążonego terenu w kierunku Tuzli kilkutysięczną kolumnę muzułmańskich mężczyzn.
Oskarżyciel i sąd nie ustosunkowali się jeszcze do tej kwestii.
Oskarżyciel i sąd nie ustosunkowali się jeszcze do tej kwestii.
Tomasz Rawski, źródło: danas.rs