Ponad 54 tys. biednych rodzin gwatemalskich cierpi z braku pożywienia – pisze hiszpański dziennik „ABC”. Sytuacja jest tragiczna, stwierdził prezydent Alvaro Colom i ogłosił stan klęski.
Przywódca Gwatemali wyjaśnił w przemówieniu transmitowanym przez radio i telewizję, że chce w ten sposób zapewnić krajowi dostęp do międzynarodowych środków pomocy przeznaczonyc.
Gwatemala przez dziesięciolecia żyła w biedzie, ale pogorszenie tego stanu rzeczy prezydent łączy m.in. ze zmianami klimatycznymi oraz skutkami globalnego kryzysu ekonomicznego.
Ponad 54 tys. rodzin z tzw. suchego korytarza na wschodzie i północnym wschodzie kraju, znalazło się w krytycznym położeniu po utracie plonów kukurydzy i fasoli, stanowiących podstawę ich pożywienia. Jak podaje dziennik, kolejnych 300 tys. rodzin grozi podobne niebezpieczeństwo.
– Jedzenie jest, to czego brakuje, to pieniądze, za które poszkodowani mogliby je kupić – oświadczył Colom zaznaczając, że dotychczasowe działania rządu w tej kwestii pozwoliły uniknąć jeszcze większej tragedii.
Prezydent wyjaśnił także, że stan klęski został ogłoszony w całym kraju, ponieważ skutki braku pożywienia nie dotykają jedynie bezpośrednio zainteresowanych, lecz wpływają na państwo jako takie.
Organizacja Narodów Zjednoczonych, pisze dziennik, już podjęła pierwsze kroki, aby pomóc Gwatemali. Rozpoczyna się dystrybucja żywności wśród najbardziej poszkodowanych.
Według informacji Ministerstwa Zdrowia w Gwatemali, w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku z powodu różnych powikłań spowodowanych chronicznym niedożywieniem zmarły 462 osoby, w tym 54 dzieci.
M.G.
Gwatemala przez dziesięciolecia żyła w biedzie, ale pogorszenie tego stanu rzeczy prezydent łączy m.in. ze zmianami klimatycznymi oraz skutkami globalnego kryzysu ekonomicznego.
Ponad 54 tys. rodzin z tzw. suchego korytarza na wschodzie i północnym wschodzie kraju, znalazło się w krytycznym położeniu po utracie plonów kukurydzy i fasoli, stanowiących podstawę ich pożywienia. Jak podaje dziennik, kolejnych 300 tys. rodzin grozi podobne niebezpieczeństwo.
– Jedzenie jest, to czego brakuje, to pieniądze, za które poszkodowani mogliby je kupić – oświadczył Colom zaznaczając, że dotychczasowe działania rządu w tej kwestii pozwoliły uniknąć jeszcze większej tragedii.
Prezydent wyjaśnił także, że stan klęski został ogłoszony w całym kraju, ponieważ skutki braku pożywienia nie dotykają jedynie bezpośrednio zainteresowanych, lecz wpływają na państwo jako takie.
Organizacja Narodów Zjednoczonych, pisze dziennik, już podjęła pierwsze kroki, aby pomóc Gwatemali. Rozpoczyna się dystrybucja żywności wśród najbardziej poszkodowanych.
Według informacji Ministerstwa Zdrowia w Gwatemali, w pierwszych ośmiu miesiącach tego roku z powodu różnych powikłań spowodowanych chronicznym niedożywieniem zmarły 462 osoby, w tym 54 dzieci.
M.G.