Amerykański Departament Stanu poinformował członkowie grupy 5+1 zrzeszającej stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i Niemcy, postanowili zaakceptować irańską ofertę rozmów, nawet jeśli Teheran wyklucza dyskutowanie o kluczowych kwestiach nuklearnych.
Rzecznik Departamentu Stanu P.J. Crowley powiedział, że jeśli do rozmów dojdzie, USA tak czy inaczej podniosą kwestie nuklearne. Dodał, że przedstawione w środę przez Teheran propozycje "są rozczarowujące", ale jednak "stanowią szansę rozpoczęcia bezpośredniego dialogu".
USA grożą sankcjami
Prezydent USA Barack Obama dał Iranowi czas do końca września na rozpoczęcie rozmów o programie atomowym, grożąc zaostrzeniem sankcji wobec tego kraju gdyby do takich rozmów nie doszło. Kraje zachodnie podejrzewają, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, podczas gdy Teheran utrzymuje, że ma on charakter wyłącznie pokojowy.
Teheran stawia warunki
Szef unijnej dyplomacji Javier Solana oświadczył w piątek, że grupa 5+1 chce negocjować z Iranem w celu rozwiania obaw wspólnoty międzynarodowej, dotyczących jego programu nuklearnego, "tak szybko, jak tylko będzie to możliwe". Solana poinformował o tym po konsultacjach telefonicznych z przedstawicielami wszystkich państw grupy 5+1 na temat nowych propozycji przekazanych przez rząd w Teheranie.
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad zapowiada, że Teheran jest gotowy do sprawiedliwego i logicznego dialogu ze światowymi potęgami, ale nie porzuci swojego programu nuklearnego. Mówił też, że pakiet propozycji nowych rozmów dotyczy współpracy przy "pokojowym wykorzystywaniu czystej energii atomowej", dostępnej dla wszystkich krajów, i zapobiegania rozprzestrzenianiu broni jądrowej. Ahmadineżad podkreśla, że jego kraj będzie kontynuował prace związane z programem atomowym i nigdy nie będzie negocjował w sprawie swoich "oczywistych praw".
PAP, arb
USA grożą sankcjami
Prezydent USA Barack Obama dał Iranowi czas do końca września na rozpoczęcie rozmów o programie atomowym, grożąc zaostrzeniem sankcji wobec tego kraju gdyby do takich rozmów nie doszło. Kraje zachodnie podejrzewają, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, podczas gdy Teheran utrzymuje, że ma on charakter wyłącznie pokojowy.
Teheran stawia warunki
Szef unijnej dyplomacji Javier Solana oświadczył w piątek, że grupa 5+1 chce negocjować z Iranem w celu rozwiania obaw wspólnoty międzynarodowej, dotyczących jego programu nuklearnego, "tak szybko, jak tylko będzie to możliwe". Solana poinformował o tym po konsultacjach telefonicznych z przedstawicielami wszystkich państw grupy 5+1 na temat nowych propozycji przekazanych przez rząd w Teheranie.
Prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad zapowiada, że Teheran jest gotowy do sprawiedliwego i logicznego dialogu ze światowymi potęgami, ale nie porzuci swojego programu nuklearnego. Mówił też, że pakiet propozycji nowych rozmów dotyczy współpracy przy "pokojowym wykorzystywaniu czystej energii atomowej", dostępnej dla wszystkich krajów, i zapobiegania rozprzestrzenianiu broni jądrowej. Ahmadineżad podkreśla, że jego kraj będzie kontynuował prace związane z programem atomowym i nigdy nie będzie negocjował w sprawie swoich "oczywistych praw".
PAP, arb