Ordery dla Ukraińców i Białorusinów
Odznaczenia "za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczpospolitej" otrzymało sześcioro obywateli Ukrainy. Przedstawiciele prezydenta zapowiedzieli także, iż Lech Kaczyński postanowił uhonorować odznaczeniami państwowymi również obywateli Białorusi. Ponieważ białoruskie prawo wymaga zgody władz Białorusi, z wręczeniem odznaczeń prezydent musi poczekać do momentu jej uzyskania. Jak poinformowali pracownicy prezydenckiej kancelarii, Kaczyński wystąpił już o taką zgodę drogą dyplomatyczną. Część osób, które otrzymają odznaczenia przybyła jednak na uroczystość i została uhonorowana biało-czerwonymi wiązankami.
13-letni bohater
Prezydent "za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej i za wykazane bohaterstwo podczas obrony Grodna we wrześniu 1939 roku" Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski uhonorował również pośmiertnie 13-letniego Tadeusza Jasińskiego, uczestnika obrony Grodna, który zginął przywiązany przez Sowietów do czołgu jako "żywa tarcza". Order dla młodego bohatera odebrali przedstawiciele Zarządu Głównego Związku Polaków na Białorusi. - Jesteśmy bardzo wdzięczni za to odznaczenie. Jest ono dla naszej organizacji bardzo ważne, ten młody człowiek walczył o niepodległość Rzeczpospolitej. To dla nas autorytet i nasz bohater - powiedziała przewodnicząca Związku Andżelika Borys.
Straszna data
Szef Kancelarii Prezydenta Władysław Stasiak i szef Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Maciej Płażyński odsłonili także tablicę upamiętniającą Tadeusza Jasińskiego. W przyszłości ma zostać ona wmurowana w fasadę Domu Polonii.
- 1 września i 17 września to daty straszne, daty, które przerwały byt niepodległego państwa i normalne życie tysięcy Polaków, to straszna tragedia. II wojna to nie był zwykły konflikt, to był dramat totalitaryzmów, który dotknął życia każdego z osobna i całego narodu. Prawda na temat tamtego czasu musi być wypowiedziana. Bez prawdy, bez tożsamości, bez świadomości swojej przeszłości nigdy nie zbuduje się przyszłości, nigdy nie będziemy sobą. - mówił do odznaczonych prezydencki minister.
PAP, arb