40 górników, rannych w piątkowej katastrofie w kopalni "Wujek-Śląsk" nadal przebywa w szpitalach - poinformowało w Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego w Katowicach. Stan części rannych lekarze wciąż określają jako ciężki.
Dyżurny operacyjny Centrum poinformował, że od sobotniego wieczoru stan zdrowia poszkodowanych znacząco się nie zmienił. - Lekarze mieli nas informować jeśli to się zmieni, nie mamy takiej informacji - informują przedstawiciele Centrum Zarządzania Kryzysowego.
18 poszkodowanych przebywa w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Lekarz dyżurny tej placówki przekonuje, że "stan wszystkich pacjentów jest stabilny". Mirosław Rusecki, rzecznik Szpitala Św. Barbary w Sosnowcu, w którym leży sześciu górników, poinformował, że stan dwóch pacjentów nadal jest poważny, leżą oni na Oddziale Intensywnej Opieki Medycznej.
W piątek wi kopalni "Wujek-Śląsk" doszło do wybuchu spowodowanego najprawdopodobniej samoistnym zapaleniem się metanu. W katastrofie zginęło 13 górników.
PAP, arb