Ostatnio na wyspie odbył się koncert „Pokój Bez Granic”. Jego największą gwiazdą był Juanes, znany w Polsce z przeboju „Camisa Negra”. O tym jak na Kubie muzyka wiąże się z polityką pisze hiszpański dziennik „El Mundo”
Ten koncert już od tygodni wywoływał wielkie emocje nie tylko na wyspie, ale i poza nią. Juanes oskarżany był przez niektórych o wspieranie reżimu, jednak części dysydentów pomysł imprezy się podobał.
Fidel Castro nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał tej okazji na wygłoszenie kilku uwag, i to bynajmniej na tematy związane z muzyką.
Były dyktator, który z powodu choroby usunął się z życia politycznego w 2006 roku, stwierdził, że impreza ta była formą przezwyciężenia blokady ekonomicznej nałożonej na Kubę przez Stany Zjednoczone.
Fidel, pisze gazeta, wypowiedział się na temat koncertu przy okazji komentowania zmian klimatycznych, które uznaje jako zagrożenie nie tylko dla pokoju, ale również dla całego gatunku ludzkiego.
Stanom oberwało się jeszcze za to, że „są największym producentem i eksporterem wszelkiego rodzaju broni" oraz, że ich broń nuklearna „mogłaby doprowadzić do eksterminacji światowej populacji, i to kilka razy”.
M.G.
Fidel Castro nie byłby sobą, gdyby nie wykorzystał tej okazji na wygłoszenie kilku uwag, i to bynajmniej na tematy związane z muzyką.
Były dyktator, który z powodu choroby usunął się z życia politycznego w 2006 roku, stwierdził, że impreza ta była formą przezwyciężenia blokady ekonomicznej nałożonej na Kubę przez Stany Zjednoczone.
Fidel, pisze gazeta, wypowiedział się na temat koncertu przy okazji komentowania zmian klimatycznych, które uznaje jako zagrożenie nie tylko dla pokoju, ale również dla całego gatunku ludzkiego.
Stanom oberwało się jeszcze za to, że „są największym producentem i eksporterem wszelkiego rodzaju broni" oraz, że ich broń nuklearna „mogłaby doprowadzić do eksterminacji światowej populacji, i to kilka razy”.
M.G.