Teraz NATO
MON w najbliższym czasie planuje wycofanie polskich żołnierzy z misji prowadzonej przez ONZ na Wzgórzach Golan w Syrii, gdzie polscy żołnierze stacjonują już ponad 30 lat. Polska zakończy również udział w misji w Czadzie. - Priorytetem dla Polski są misje NATO i dlatego chcemy skoncentrować wysiłki tam, gdzie jest najtrudniej, czyli w Afganistanie - tłumaczy minister obrony narodowej Bogdan Klich.
Prestiżowe i tanie
Takie tłumaczenia nie przekonują jednak opozycji. Poseł PiS Karol Karski uważa, że strategia MON jest błędna, ponieważ misje ONZ są bezpieczniejsze dla polskich żołnierzy, a udział w nich jest bardziej prestiżowy. Karski zwraca również uwagę na finansowy aspekt sprawy - misje prowadzone przez ONZ finansowane są z budżetu tej organizacji, podczas gdy udział żołnierzy w misjach NATO opłaca kraj, który wysyła ich w rejon działań.
"Rzeczpospolita", arb