Maszerujący od Piazza della Repubblica do Ust Prawdy demonstranci wznosili hasła antyrządowe, protestując przeciwko zaostrzeniu polityki imigracyjnej, w ramach której w niedawno przyjętej ustawie uznano nielegalną imigrację za przestępstwo. Protestowano szczególnie przeciwko koalicyjnej, prawicowej Lidze Północnej, której opozycja zarzuca ksenofobię i szerzenie niechęci do imigrantów.
Dwadzieścia lat temu...
Manifestację zorganizowano w 20. rocznicę pierwszego marszu antyrasistowskiego po śmierci afrykańskiego imigranta Jerry'ego Masslo, zastrzelonego na terenie gospodarstwa rolnego we Włoszech, gdzie pracował przy zbiorze pomidorów. Demonstranci nieśli wielki transparent ze słowami z Ewangelii świętego Mateusza: "Byłem przybyszem, a przyjęliście mnie". Działacze lewicowej centrali związkowej Cgil, idąc ramię w ramię z imigrantami, wznosili okrzyki: "Żadna osoba nie jest nielegalna".
PAP< dar