Podczas rozmów na pewno pojawi się też kwestia podziału tek w Komisji Europejskiej. Polskim kandydatem na komisarza UE jest Janusz Lewandowski. Przedstawiciele rządu, w tym Tusk, dawali kilkakrotnie do zrozumienia, że są zainteresowani ważną teką gospodarczą dla komisarza z Polski.
Polska przekonuje też do stworzenia w Komisji Europejskiej teki dla komisarza, który odpowiadałby za Partnerstwo Wschodnie. Oficjalnie przedstawiciele KE mówią, że dopiero wtedy, kiedy wyjaśni się, czy nowa Komisja Europejska będzie tworzona na podstawie Traktatu z Lizbony, czy Traktatu Nicejskiego, będzie można rozpocząć dyskusję, jak podzielić teki między komisarzy zajmujących się stosunkami zewnętrznymi. Jednak wiadomo, że nieoficjalne rozmowy toczą się już od dłuższego czasu.
Szef UKIE Mikołaj Dowgielewicz powiedział, że Tusk będzie też rozmawiał z Barroso o przyszłotygodniowym unijnym szczycie UE (29-30 październik), na którym mają zapaść decyzje dotyczące ochrony klimatu. Na szczycie przywódcy unijni mają rozmawiać o tym, jak pomóc biednym krajom w zmniejszaniu emisji dwutlenku węgla. Polska chce, aby pomoc finansowa zależała w większym stopniu od PKB poszczególnych krajów, a nie wysokości emisji dwutlenku węgla - ponieważ Polska ma duży udział w emisji CO2 w Unii.
Nowak powiedział, że Tusk będzie też rozmawiał z szefem Komisji o implementacji Traktatu Lizbońskiego i o tym, co się stanie jeśli prezydent Czech Vaclav Klaus nie złoży swojego podpisu pod tym dokumentem.
Klaus - jedyny europejski przywódca, który nie ratyfikował jeszcze Traktatu - niedawno uzależnił jego podpisanie od uzupełnienia go przypisem, ograniczającym obowiązywanie Karty Praw Podstawowych wobec Republiki Czeskiej. Według Klausa, będąca integralną częścią Traktatu z Lizbony Karta mogłaby otworzyć drogę do sądowych wniosków o zwrot mienia pozostawionego przez Niemców sudeckich wysiedlonych po drugiej wojnie światowej na mocy tak zwanych dekretów Benesza.
pap, keb