Jedną z osób uzdrowionych przez Jana Pawła II był chłopiec o imieniu Francesco, który ma obecnie 16 lat. O kolejnym przypadku „cudownego uzdrowienia” , które miało miejsce w 2002 roku pisze watykanista włoskiego dziennika „Il Giornale” Andrea Tornielli, autor najnowszej biografii polskiego papieża.
Matka chłopca, dziennikarka Margherita Enrico wyjaśniła w rozmowie z gazetą, że jej syn cierpiał od urodzenia na ciężka formę niedorozwoju systemu immunologicznego. Lekarze stwierdzili, że jego system odpornościowy nie produkował immunoglobuliny, przez co narażony był na wszystkie rodzaje infekcji.
W 2002 roku matka chłopca, została wraz z nim i swoim mężem zaproszona na mszę, odprawianą przez Jana Pawła II w jego prywatnej kaplicy. Następnie papież pobłogosławił dziecko, co 9-letni wówczas Francesco opisał jako falę „ciepła", która popłynęła z jego dłoni.
Po wyjściu z Watykanu Francesco powiedział natychmiast: „Mamo, tato, czuję się dobrze, nie jestem już zmęczony!" – dodała kobieta wyjaśniając, że od tamtego właśnie momentu jej syn całkowicie się zmienił.
Lekarze stwierdzili, że jest zupełnie zdrowy. Fakt uzdrowienia potwierdziły badania.
Francesco napisał list z podziękowaniem do Jana Pawła II, a w odpowiedzi otrzymał od niego krótki list z następującymi słowami: „Dziękujemy Panu, Pan jest dobry".
Przypadki uzdrowienia za życia kandydata na ołtarze nie są brane pod uwagę w procesie beatyfikacyjnym.
PAP, im
W 2002 roku matka chłopca, została wraz z nim i swoim mężem zaproszona na mszę, odprawianą przez Jana Pawła II w jego prywatnej kaplicy. Następnie papież pobłogosławił dziecko, co 9-letni wówczas Francesco opisał jako falę „ciepła", która popłynęła z jego dłoni.
Po wyjściu z Watykanu Francesco powiedział natychmiast: „Mamo, tato, czuję się dobrze, nie jestem już zmęczony!" – dodała kobieta wyjaśniając, że od tamtego właśnie momentu jej syn całkowicie się zmienił.
Lekarze stwierdzili, że jest zupełnie zdrowy. Fakt uzdrowienia potwierdziły badania.
Francesco napisał list z podziękowaniem do Jana Pawła II, a w odpowiedzi otrzymał od niego krótki list z następującymi słowami: „Dziękujemy Panu, Pan jest dobry".
Przypadki uzdrowienia za życia kandydata na ołtarze nie są brane pod uwagę w procesie beatyfikacyjnym.
PAP, im