Pojedynek Adamka z Gołotą odbędzie się w sobotę w łódzkiej Atlas Arenie. Na piątkowe popołudnie organizatorzy zaplanowali ważenie i konferencję prasową.
"Gołota nie powinien walczyć, a pomału kończyć karierę. Szkoda jego jakichś osiągnięć i zasług dla boksu zawodowego w Polsce. Wszystko wskazuje na to, że przegra z kretesem. Ostatnio robił niezbyt miłe niespodzianki" - powiedział PAP Łapin, który jako amator boksował w polskiej lidze, a obecnie jest szkoleniowcem w zawodowej grupie Bullit KnockOut Promotions.
"Zdecydowanym faworytem jest Adamek. W rekordowym tempie nabrał masy przechodząc z wagi półciężkiej do junior ciężkiej i teraz do ciężkiej. Z zawodnikami wywodzącymi się z kategorii junior ciężkiej nie powinien mieć problemów" - dodał.
Kilka dni temu Adamek zrzekł się pasa IBF w junior ciężkiej. Wcześniej ten tytuł należał do Włodarczyka. "Krzysiek ma do wykonania robotę w junior ciężkiej, zresztą waga, którą posiada - 94 kg, pozwala mu się dobrze czuć w tej kategorii. Nie chcemy sztucznie ładować mięśni. Nie jest gotowy na ciężką i trudno powiedzieć czy kiedyś do niej awansuje" - stwierdził Łapin, którego trzech podopiecznych będzie boksować w Łodzi - Dawid Kostecki (z Grzegorzem Soszyńskim), Łukasz Janik (z Mateuszem Masternakiem) i Artur Szpilka (z Wojciechem Bartnikiem).
pap, keb