W Ameryce Łacińskiej, gdzie aborcja jest nielegalna, 4 tys. kobiet rocznie umiera w wyniku źle przeprowadzonego zabiegu usunięcia ciąży. Pomimo tak dramatycznej sytuacji, politycy i osoby publiczne nabrały wody w usta i wolą nie wypowiadać się publicznie na ten temat, podaje „El Pais”.
Dla przykładu w Kolumbii aborcja jest legalna w 3 sytuacjach: gwałtu, ciężkich wad rozwojowych płodu i zagrożenia życia matki. Mimo tego znane są przypadki odmowy wykonania zabiegu w tych przypadkach nawet w publicznych szpitalach.
W Peru aborcja jest zupełnie nielegalna. Propozycja jej legalizacji w sytuacjach wyjątkowych spowodowała nie tylko ostre protesty duchowieństwa, ale też nieomal dymisję 3 ministrów oraz zatrzymania aktywistek.
W Chile, w kraju uważanym za jeden z najnowocześniejszych i bardziej liberalnych krajów Ameryki Łacińskiej prawo stanowi, że życie matki jest podporządkowane życiu płodu, podaje dziennik.
Podobną sytuację reprezentuje Republika Dominikany, gdzie pomimo 80-procentowego poparcia dla aborcji, która ratuje życie matki, zabieg ten jest zabroniony , a jego wykonanie surowo karane.
Dziennik pisze, że katoliccy biskupi z Ameryki Łacińskiej nie tylko potępiają, ale i prześladują zwolenników aborcji. Znany jest przypadek brazylijskiego biskupa, który zmusił 11-letnią dziewczynkę zgwałconą przez ojczyma do urodzenia bliźniąt. Natomiast politycy zdają się nie zauważać problemu, który wyłączony jest całkowicie ze społecznej debaty.
as
W Peru aborcja jest zupełnie nielegalna. Propozycja jej legalizacji w sytuacjach wyjątkowych spowodowała nie tylko ostre protesty duchowieństwa, ale też nieomal dymisję 3 ministrów oraz zatrzymania aktywistek.
W Chile, w kraju uważanym za jeden z najnowocześniejszych i bardziej liberalnych krajów Ameryki Łacińskiej prawo stanowi, że życie matki jest podporządkowane życiu płodu, podaje dziennik.
Podobną sytuację reprezentuje Republika Dominikany, gdzie pomimo 80-procentowego poparcia dla aborcji, która ratuje życie matki, zabieg ten jest zabroniony , a jego wykonanie surowo karane.
Dziennik pisze, że katoliccy biskupi z Ameryki Łacińskiej nie tylko potępiają, ale i prześladują zwolenników aborcji. Znany jest przypadek brazylijskiego biskupa, który zmusił 11-letnią dziewczynkę zgwałconą przez ojczyma do urodzenia bliźniąt. Natomiast politycy zdają się nie zauważać problemu, który wyłączony jest całkowicie ze społecznej debaty.
as