Eurodeputowany PiS Ryszard Czarnecki oskarżył na swoim blogu PO, że partia ta nie ma zamiaru walczyć z krytykowanym przez kibiców PZPN i z korupcją w piłce nożnej mimo, że wiceprezesem Związku jest senator wybrany z listy PO - Antoni Piechniczek, a w nowym zarządzie zasiadał przez jakiś czas Ryszard Adamus, kandydat PO w wyborach do Sejmu.
Czarnecki skomentował w ten sposób protest młodych działaczy PO zorganizowany pod siedzibą PZPN. Ich zachowanie eurodeputowany nazwał "hipokryzją". "Chcieli pokazać, jak rozumiem, że Platformie nie podoba się Lato i ferajna. To przykład kompletnej politycznej schizofrenii" - twierdził poseł. I wyjaśnia, że jego zdaniem PO ma obecnie wolną rękę wobec PZPN, gdyż nasza reprezentacja przegrała eliminacje do Mistrzostw Świata w RPA, a kluby nie grają już w europejskich pucharach, więc ewentualna konfrontacja rządu z PZPN nie przyniesie "żadnych konsekwencji dla polskiej piłki"
Czarnecki radzi młodym działaczom PO, by zaapelowali do starszych kolegów o wykorzystanie instrumentów, jakie ma rząd, by zmienić sytuację w PZPN. "Inaczej będzie to tylko szopka i kabaret made in PO" - pisze Czarnecki, który przed rokiem dwoma laty był wymieniany jako potencjalny kandydat na prezesa Związku.
Czarnecki radzi młodym działaczom PO, by zaapelowali do starszych kolegów o wykorzystanie instrumentów, jakie ma rząd, by zmienić sytuację w PZPN. "Inaczej będzie to tylko szopka i kabaret made in PO" - pisze Czarnecki, który przed rokiem dwoma laty był wymieniany jako potencjalny kandydat na prezesa Związku.
onet.pl, arb