Z pokładu amerykańskiego niszczyciela, który kończył właśnie kurtuazyjną wizytę w Gdyni padły trzy strzały z broni ręcznej w kierunku nadbrzeża - podało TVN24.
Na razie oficjalna wersja wypadków mówi o incydencie przy czyszczeniu broni. Strzały padły jednak w stronę gdyńskich magazynów portowych, na szczęście obyło się bez ofiar i zniszczeń.
Sprawę bada obecnie prokuratura wojskowa i policja. Zabezpieczono broń z której oddano strzały, a załoga jednostki jest przesłuchiwana
Niszczyciel „USS Ramage" (153 metry długości), należący do najnowocześniejszych okrętów w swojej klasie, brał udział w ćwiczeniach z polską 3 Flotyllą Okrętów. Obecnie „Ramage" stoi na redzie Gdyni i oczekuje na wyjaśnienie całej sprawy.
Sprawę bada obecnie prokuratura wojskowa i policja. Zabezpieczono broń z której oddano strzały, a załoga jednostki jest przesłuchiwana
Niszczyciel „USS Ramage" (153 metry długości), należący do najnowocześniejszych okrętów w swojej klasie, brał udział w ćwiczeniach z polską 3 Flotyllą Okrętów. Obecnie „Ramage" stoi na redzie Gdyni i oczekuje na wyjaśnienie całej sprawy.
tvn24, keb