- Należy zmienić system. Trzeba zmienić cały system organizacji władzy państwowej na Ukrainie. Nie mamy czasu na czekanie - podkreślił prezydent. Juszczenko oskarżył Tymoszenko, że nie dość, iż zignorowała doniesienia o niebezpieczeństwie, to 24 października przeprowadziła na centralnym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości, swój zjazd przedwyborczy, na który ściągnęła 100 tysięcy osób z objętych epidemią obwodów. - Siedem dni po Majdanie poziom zachorowań na grypę w Kijowie doszedł do stanu epidemiologicznego - powiedział, dodając, że za takie rzeczy powinno się ponosić "nie tylko moralną, ale i kryminalną odpowiedzialność". Juszczenko poinformował, że zwrócił się już w tej sprawie do prokuratury, a w związku z epidemią wprowadza do składu RNBiO ministra zdrowia oraz głównego lekarza sanitarnego kraju.
Juszczenko i atakowana przez niego premier Tymoszenko, są kandydatami w zaplanowanych na 17 stycznia wyborach prezydenckich. Realne szanse na zwycięstwo z faworytem wyborów Wiktorem Janukowyczem ma dziś jedynie premier Tymoszenko - obecny prezydent cieszy się poparciem najwyżej 7 procent wyborców.
PAP, arb