SLD deklaruje, że gdyby PSL oddelegował Zycha do komisji były marszałek Sejmu miałby szanse stanąć na jej czele. Jest to o tyle prawdopodobne, że kandydata z PSL byłby skłonny poprzeć PiS, który zdecydowanie sprzeciwia się temu, by na czele komisji stanął kandydat PO. Również koło poselskie Polski Plus prawdopodobnie poparłoby Zycha, ponieważ forsowany przez Platformę na przewodniczącego komisji Mirosław Sekuła nie znalazł akceptacji w oczach lidera koła Ludwika Dorna.
PSL będzie negocjowaćLudowcy nie są jednak skłonni przychylić się do propozycji ludowców. Oficjalnie wszystkiemu zaprzeczają. - Nie jesteśmy tym zainteresowani - mówi Stanisław Żelichowski, przewodniczący klubu PSL. Nieoficjalnie wiadomo jednak, że Żelichowski jeszcze dzisiaj spotka się w tej sprawie z szefem SLD Grzegorzem Napieralskim. Gdyby ludowcy nie zdecydowali się na wskazanie Józefa Zycha na członka komisji, ma o to apelować na jej posiedzeniu poseł Lewicy Bartosz Arłukowicz.
"Rzeczpospolita", arb