Rzecznik rządu Paweł Graś w radiowej „Trójce” powiedział, że jest "gotowość" jednego z producentów szczepionki na grypę wywoływaną wirusem A/H1N1, że weźmie odpowiedzialność za ewentualne skutki uboczne szczepionki. To oznacza, że możemy liczyć na to, że szczepionki zostaną zakupione przez ministerstwo zdrowia i wprowadzone do obiegu.
Informację tę przekazał w piątek po południu wiceminister zdrowia Paweł Frontczak, który w rozmowie z portalem gazeta.pl przyznał, że negocjacje toczą się drogą pisemną, jednak jest zapewnienie ustne firmy farmaceutycznej. - Jeżeli dostaniemy potwierdzenie tej decyzji nic już nie będzie stało na przeszkodzie, aby te szczepionki znalazły się na terenie naszego kraju - powiedział gazecie.pl wiceminister Fronczak. I dodał, że negocjacje "są praktycznie już na finiszu". Jednak minister już parę godzin późnej na antenie TVN24 zdementował swoją wcześniejszą wypowiedź. - W rozmowach padają różne zdania, a do końca takiego zapewnienia w tej chwili dać nie mogę. Dementuję taką jednoznaczną wypowiedź, w tym również z tym finałem za tydzień – powiedział.
Minister zdrowia Ewa Kopacz ze względu na brak gwarancji od firm farmaceutycznych do tej pory wstrzymuje się z zakupem szczepionek na świńską grypę. - Nie kupię szczepionek na A/H1N1, dopóki nie będę miała pewności, że nie mają szkodliwych skutków ubocznych. Bo lepszy mądry Polak przed szkodą niż po szkodzie – mówiła kilka dni temu szefowa resortu zdrowia.
TVN24, tvn24.pl, gazeta.pl, dar
Graś potwierdza: mamy zapewnienie
- Taką mamy rzeczywiście informację. Po konferencji premiera zgłosiła się jedna z firm farmaceutycznych produkująca szczepionki z informacją, że jest gotowa wziąć odpowiedzialność – powiedział Paweł Graś. Jednak, kiedy dziennikarze TVN24 zadzwonili do rzecznika rządu z pytaniem, czy rzeczywiście jest takie zapewnienie, odparł, że opierał swoje wypowiedzi na „informacjach przekazanych przez ministra Fronczaka". Poprosił też, „pytania na temat szczepionki kierować do ministerstwa zdrowia". Gdy jednak do niego zadzwoniliśmy, stwierdził, że "powiedział tak, ponieważ opierał się na informacjach przekazanych przez ministra Fronczaka".
Kopacz: nie ma gwarancji, nie ma szczepionekMinister zdrowia Ewa Kopacz ze względu na brak gwarancji od firm farmaceutycznych do tej pory wstrzymuje się z zakupem szczepionek na świńską grypę. - Nie kupię szczepionek na A/H1N1, dopóki nie będę miała pewności, że nie mają szkodliwych skutków ubocznych. Bo lepszy mądry Polak przed szkodą niż po szkodzie – mówiła kilka dni temu szefowa resortu zdrowia.
TVN24, tvn24.pl, gazeta.pl, dar