Putin chce by Rosja stała się partnerem Zachodu w nowym systemie bezpieczeństwa.
"Zimna wojna się skończyła", mówił podczas wizyty w Niemczech.
"Rosja jest przyjaznym europejskim krajem" - zapewniał rosyjski prezydent, apelując do Europy o nawiązanie ściślejszej współpracy z jego krajem. Europa może stać się "potężnym i rzeczywiście samodzielnym ośrodkiem polityki", jeżeli połączy swój potencjał z możliwościami, jakie oferuje Rosja".
"Świat nie jest już podzielony na dwa wrogie obozy - stał się dużo bardziej skomplikowany" - argumentował, zarzucając zachodnim politykom nieufność i domagając się włączenia Rosji w planowanie działań przeciwko międzynarodowemu terroryzmowi.
"Zło powinno zostać ukarane. Zgadzam się z tym" - oświadczył Putin w Bundestagu, nawiązując do planowanej operacji przeciwko sprawcom terrorystycznych zamachów w USA. Dodał jednak, że żadne uderzenia nie zastąpią "kompleksowej i dalekosiężnej" walki z terroryzmem. "W tym sensie zgadzam się całkowicie z prezydentem USA" - powiedział.
Wygłoszone płynnie po niemiecku przemówienie Putina spotkało się w Bundestagu z entuzjastycznym przyjęciem. Parlamentarzyści przerywali je wielokrotnie oklaskami, a na zakończenie zgotowali rosyjskiemu gościowi owację na stojąco.
Putin był pierwszym szefem rosyjskiego państwa, który przemawiał w niemieckim parlamencie.
Z głową rosyjskiego państwa zgadzają się prezydent Niemiec Johannes Rau, kanclerz Gerhard Schroeder i przewodniczący parlamentu Wolfgang Thierse, którzy opowiedzieli się za zbliżeniem Rosji do Europy. Jak powiedział po pierwszej rundzie rozmów z Putinem, kanclerz Gerhard Schroeder, trwałe bezpieczeństwo Europy jest niemożliwe bez udziału Rosji.
Niemcy są także zainteresowane dalszym rozwojem kontaktów w ramach Rady NATO-Rosja oraz wymianą gospodarczą, co podkreślił niemiecki kanclerz. W ubiegłym roku wartość wymiany handlowej wzrosła do 41 mld marek.
Zarówno gospodarze, jak i gość podkreślali "nową jakość" niemiecko-rosyjskich stosunków.
Schroeder zasygnalizował też możliwość zmiany stanowiska Berlina w sprawie interwencji Moskwy w Czeczenii. Wspólnota międzynarodowa powinna "w bardziej zróżnicowany sposób" ocenić wydarzenia w Czeczenii - powiedział. Przewodniczący Bundestagu Wolfgang Thierse wyraził nadzieję, że Rosja znajdzie "polityczne rozwiązanie" konfliktu.
Putin usprawiedliwiał interwencję Moskwy tym, że to "religijni fanatycy", którzy zdobyli władzę w Groznym, napadli na Dagestan, chcąc utworzyć islamskie państwo.
Tymczasem Siergiej Kowalow, były pełnomocnik rządu ds. praw człowieka, obarczył Putina odpowiedzialnością za "państwowy terroryzm", stosowany przez rosyjską armię wobec Czeczenów.
Prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął we wtorek trzydniową wizytę w Niemczech, podczas której ma rozmawiać przed wszystkim o walce z międzynarodowym terroryzmem. Po przybyciu do Berlina Putin spotkał się z prezydentem Niemiec Johannesem Rau, a następnie z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem. Najważniejszym punktem jego wizyty było przemówienie w Bundestagu, pierwsze w historii wystąpienie prezydenta Rosji w niemieckim parlamencie. Program wizyty przewiduje także odwiedziny Drezna, w którym jeszcze za czasów NRD spędził kilkanaście lat jako oficer kontrwywiadu KGB.
em, pap
.
"Rosja jest przyjaznym europejskim krajem" - zapewniał rosyjski prezydent, apelując do Europy o nawiązanie ściślejszej współpracy z jego krajem. Europa może stać się "potężnym i rzeczywiście samodzielnym ośrodkiem polityki", jeżeli połączy swój potencjał z możliwościami, jakie oferuje Rosja".
"Świat nie jest już podzielony na dwa wrogie obozy - stał się dużo bardziej skomplikowany" - argumentował, zarzucając zachodnim politykom nieufność i domagając się włączenia Rosji w planowanie działań przeciwko międzynarodowemu terroryzmowi.
"Zło powinno zostać ukarane. Zgadzam się z tym" - oświadczył Putin w Bundestagu, nawiązując do planowanej operacji przeciwko sprawcom terrorystycznych zamachów w USA. Dodał jednak, że żadne uderzenia nie zastąpią "kompleksowej i dalekosiężnej" walki z terroryzmem. "W tym sensie zgadzam się całkowicie z prezydentem USA" - powiedział.
Wygłoszone płynnie po niemiecku przemówienie Putina spotkało się w Bundestagu z entuzjastycznym przyjęciem. Parlamentarzyści przerywali je wielokrotnie oklaskami, a na zakończenie zgotowali rosyjskiemu gościowi owację na stojąco.
Putin był pierwszym szefem rosyjskiego państwa, który przemawiał w niemieckim parlamencie.
Z głową rosyjskiego państwa zgadzają się prezydent Niemiec Johannes Rau, kanclerz Gerhard Schroeder i przewodniczący parlamentu Wolfgang Thierse, którzy opowiedzieli się za zbliżeniem Rosji do Europy. Jak powiedział po pierwszej rundzie rozmów z Putinem, kanclerz Gerhard Schroeder, trwałe bezpieczeństwo Europy jest niemożliwe bez udziału Rosji.
Niemcy są także zainteresowane dalszym rozwojem kontaktów w ramach Rady NATO-Rosja oraz wymianą gospodarczą, co podkreślił niemiecki kanclerz. W ubiegłym roku wartość wymiany handlowej wzrosła do 41 mld marek.
Zarówno gospodarze, jak i gość podkreślali "nową jakość" niemiecko-rosyjskich stosunków.
Schroeder zasygnalizował też możliwość zmiany stanowiska Berlina w sprawie interwencji Moskwy w Czeczenii. Wspólnota międzynarodowa powinna "w bardziej zróżnicowany sposób" ocenić wydarzenia w Czeczenii - powiedział. Przewodniczący Bundestagu Wolfgang Thierse wyraził nadzieję, że Rosja znajdzie "polityczne rozwiązanie" konfliktu.
Putin usprawiedliwiał interwencję Moskwy tym, że to "religijni fanatycy", którzy zdobyli władzę w Groznym, napadli na Dagestan, chcąc utworzyć islamskie państwo.
Tymczasem Siergiej Kowalow, były pełnomocnik rządu ds. praw człowieka, obarczył Putina odpowiedzialnością za "państwowy terroryzm", stosowany przez rosyjską armię wobec Czeczenów.
Prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął we wtorek trzydniową wizytę w Niemczech, podczas której ma rozmawiać przed wszystkim o walce z międzynarodowym terroryzmem. Po przybyciu do Berlina Putin spotkał się z prezydentem Niemiec Johannesem Rau, a następnie z kanclerzem Niemiec Gerhardem Schroederem. Najważniejszym punktem jego wizyty było przemówienie w Bundestagu, pierwsze w historii wystąpienie prezydenta Rosji w niemieckim parlamencie. Program wizyty przewiduje także odwiedziny Drezna, w którym jeszcze za czasów NRD spędził kilkanaście lat jako oficer kontrwywiadu KGB.
em, pap
.