Platforma nie z SLD

Platforma nie z SLD

Dodano:   /  Zmieniono: 
SLD-UP rozmawiała z Platformą Obywatelską o stworzeniu silnego rządu oraz organizacji prac nowego parlamentu. Platforma ponownie wykluczyła utworzenie koalicji z SLD-UP.
Maciej Płażyński podkreślił, że odpowiedzialność za tworzenie rządu musi wziąć ugrupowanie, które zwyciężyło w wyborach. Pytany, w jakich warunkach Platforma mogłaby poprzeć rząd mniejszościowy SLD-UP, Płażyński odparł: "Nie było mowy o żadnych możliwych warunkach".
Zaznaczył, że będąc w opozycji Platforma chce realizować swój program. Płażyński wypowiedział się przeciwko wcześniejszym wyborom.
Platformę reprezentowali Maciej Płażyński i Donald Tusk. W spotkaniu nie uczestniczył natomiast przedstawiciel SKL. Na pytanie dziennikarzy, dlaczego zabrakło przedstawiciela Stronnictwa, Donald Tusk żartował, że w ten sposób szybciej potoczą się rozmowy. Z kolei Płażyński dodał, że nie należy doszukiwać się w tym żadnych podtekstów. Politycy SKL startowali w wyborach z list Platformy.
Ze strony SLD-UP w spotkaniu uczestniczą szef Sojuszu Leszek Miller, lider UP Marek Pol i Marek Borowski.Spotkanie z Platformą kończy pierwszą turę konsultacji, które prowadzi SLD-UP.
Wcześniej liderzy PO odżegnywali się od koncepcji stworzenia wraz z SLD-UP rządu koalicyjnego, nie odmawiając jednak ograniczonego wsparcia mniejszościowemu rządowi SLD-UP.
W środę Marek Belka spotka się z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej, PSL i Samoobrony, aby przedstawić im plan ratowania finansów publicznych - zapowiedział szef SLD Leszek Miller.
Miller mówił dziennikarzom, że po spotkaniu Belki z przedstawicielami tych trzech ugrupowań będzie można zdecydować o tym, czy powstanie rząd mniejszościowy SLD-UP, czy rząd koalicyjny. "W czwartek będzie można powiedzieć o zasadniczych rozstrzygnięciach" - mówił szef Sojuszu.
les, nat, pap
Czytaj też: Tu nasze drogi się rozchodzą
Nie widzę punktów stycznych