"Warto wiedzieć jaką rząd a perspektywę"
Chodzi o porozumienie z Gazpromem w sprawie zwiększenia dostaw gazu z Rosji do 10,2 mld m sześc. rocznie, a także przedłużenia istniejącego kontraktu do 2037 r. W czwartek W Ministerstwie Gospodarki odbywały się polsko-rosyjskie rozmowy na temat międzyrządowego porozumienia w tej sprawie. Ostatecznie nie zostało ono jednak podpisane; kolejne rozmowy mają się odbyć w Moskwie po 5 grudnia. Według szefa Kancelarii Prezydenta warto wiedzieć, "jaką rząd ma perspektywę bezpieczeństwa energetycznego Polski, w szczególności budowy gazoportu, ale także innych przedsięwzięć i czy warunki zawarcia porozumienia (z Rosją ws. gazu-red.) nie będą stawiały nas w sytuacji uniemożliwiającej albo utrudniającej dywersyfikację dostaw".
Trzeba zachęcić do debaty
W dniu wysłania listu do szefa rządu Stasiak tłumaczył, że prezydent zwrócił się do premiera, "by zachęcić do debaty na temat bezpieczeństwa gazowego". Jak mówił, być może warto pokazać publicznie instrukcje do negocjacji w sprawie umowy. Nową umowę gazową skrytykował w środę PiS, który uważa, że uzależni ona Polskę od rosyjskich dostaw. Z kolei wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak mówił wcześniej, że gwarantuje ona "bezpieczeństwo dostaw po akceptowalnej cenie", a zakontraktowana ilość gazu jest zgodna z prognozowanym zwiększeniem zużycia tego paliwa w Polsce.
PAP, dar