Wirus rzadko zabija
Wiceminister powtórzył, że większość śmiertelnych ofiar, u których stwierdzono nowy typ wirusa grypy, była obciążona innymi, ciężkimi chorobami, np. białaczką. Jest tylko kilka przypadków zgonów, w których przyczyną śmierci była wyłącznie grypa. Dla porównania przedstawiono dane dotyczące zachorowań i podejrzeń zachorowań na grypę w poprzednich sezonach. W sezonie 1992/1993 - zachorowały na grypę ponad 2 mln 690 tys. osób, w sezonie 1995/1996 - ponad 3 mln osób, 1998/1999 - blisko 2 mln 400 tys., 2005/2006 - ponad 274 tys., 2006/2007 - ponad 349 tys., 2007/2008 - blisko 236 tys., 2008/2009 - ponad 543 tys.
Według opinii Krajowego Konsultanta w dziedzinie epidemiologii prof. Andrzeja Zielińskiego śmiertelność w przypadku grypy wynosi jeden na tysiąc lub jeden na dwa tysiące zachorowań. Prawdopodobne jest zatem, że w sezonie 1995/1996 z powodu grypy mogły wystąpić 3 tys. zgonów, 1998/1999 - 2 tys. 300, 2007/2008 - 250, 2008/2009 - 500.Fronczak mówiąc o tegorocznym sezonie uspokajał, że w hurtowniach są zapasy leków antywirusowych, a gdyby uległy one wyczerpaniu uzupełnią je zapasy z Agencji Rezerw Materiałowych. Ministerstwo zdrowia zakupuje też kolejne partie szczepionki przeciwko grypie sezonowej.
Grypa jak Czarnobyl
Opozycja nie dała się jednak uspokoić ministrowi. Zdzisława Janowska z SdPl pytała, jak długo jeszcze rząd będzie się "tak beztrosko zachowywać?". Jak mówiła, gdy wystąpiła awaria w Czarnobylu, w państwach bloku wschodniego również mówiono, że "nic się nie dzieje". - Beztroska i zaniechanie tamtej władzy było oczywiste, zmienił się ustrój, mamy demokrację, a cały czas rząd uważa, że nic się nie dzieje - denerwowała się Janowska. Z kolei Lech Sprawka z PiS pytał, dlaczego rząd nie daje mu szansy wyboru i nie wprowadzi szczepionki przeciwko nowemu typowi grypy. - Chcę mieć taką szansę stworzoną. Dlaczego nie chcecie państwo takiej szansy mi stworzyć? Szansy, którą mają wszyscy obywatele w Europie zachodniej - pytał.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ W RAPORCIE "NOWA GRYPA ZNÓW ATAKUJE"PAP, arb