Watykan wydał oświadczenie w którym poinformował, że uroczysta pasterka odprawiona przez Benedykta XVI odbędzie się w tym roku o godzinie 22, a nie o północy, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Takie postanowienie zostało podjęte już kilka tygodni temu po to aby „nieco mniej męczyć papieża”.
Przewiduje się, że eucharystia skończy się około północy, co pozwoli głowie Kościoła Katolickiego na całonocny odpoczynek przed udzieleniem bożonarodzeniowego błogosławieństwa Urbi et Orbi w południe 25 grudnia. Brytyjska gazeta „The Times" rozpoczęła spekulacje, że zmiana godziny pasterki oznacza zaniepokojenie o stan zdrowia Ojca Świętego, ale dyrektor prasowego bura Watykanu - ojciec Federico Lombardi - zaprzeczył jakimkolwiek medycznym problemom papieża: - Nie ma żadnego powodu do alarmu - zapewnił.
Od czasu wyboru Benedykta XVI na papieża, Watykan bardzo często podejmuje kroki, by zapewnić 82-letniemu biskupowi Rzymu odpowiednią ilość odpoczynku. Jednak taki krok jak przesunięcie pasterki na wcześniejszą godzinę zdziwił większość watykańskich korespondentów, ponieważ zaczynała się ona zawsze o północy. Było tak nawet w ostatnich latach pontyfikatu Jana Pawła II, gdy polski papież borykał się z poważnymi problemami ze zdrowiem.
Od czasu wyboru Benedykta XVI na papieża, Watykan bardzo często podejmuje kroki, by zapewnić 82-letniemu biskupowi Rzymu odpowiednią ilość odpoczynku. Jednak taki krok jak przesunięcie pasterki na wcześniejszą godzinę zdziwił większość watykańskich korespondentów, ponieważ zaczynała się ona zawsze o północy. Było tak nawet w ostatnich latach pontyfikatu Jana Pawła II, gdy polski papież borykał się z poważnymi problemami ze zdrowiem.
CatholicCulture.org, KK