Zdaniem wicemarszałka Sejmu Stefana Niesiołowskiego komisja śledcza badająca tzw. aferę hazardową może działać bez posłów PiS. Polityk PO zarzuca partii Jarosława Kaczyńskiego blokowanie prac komisji.
Niesiołowski ma do PiS pretensje o to, że po usunięciu ze składu komisji Beaty Kempy i Zbigniewa Wassermanna partia Kaczyńskiego nie chce wyznaczyć innych kandydatów do składu komisji. Wicemarszałek podkreśla, że usunięcie z komisji Kempy i Wassermanna było zgodne z prawem.
"PiS odwraca uwagę od swoich grzechów"
"PiS odwraca uwagę od swoich grzechów"
Dlaczego PiS nie wyznacza nowych kandydatów do komisji? Zdaniem Niesiołowskiego sprawa jest jasna - PiS chce odwrócenia uwagi od uwikłania Przemysława Gosiewskiego i innych polityków w działania zmierzające do przyjęcia nowelizacji ustawy hazardowej w kształcie korzystnym dla Totalizatora Sportowego.
"Czuma jest ok"Wicemarszałek odniósł się również do podejmowanych przez PiS i SLD prób odowłania szefa komisji śledczej do spraw nacisków na organy państwa Andrzeja Czumy. Jego zdaniem jedyny efekt jaki osiągają Marzena Wróbel i Arkadiusz Mularczyk składając wniosek o odwołanie Czumy to blokowanie prac komisji. Niesiołowski przekonuje, że Czuma jest bardzo dobrym przewodniczącym i bardzo wyrozumiale traktuje posłów PiS.
Polskie Radio, arb