Rosja nie miała tego, co Polska
Jej zdaniem, Rosja na przełomie lat 80. i 90. była pozbawiona tego, co miała Polska - fenomenu Solidarności i związanej z nią tradycji obrony demokracji. "U nas ruch dysydencki był lokalny i słabiutki" - mówiła Aleksiejewa, która w okresie ZSRR za krytykowanie władz była zmuszona do emigracji.
Wyraziła jednak nadzieję, że dzięki stopniowo powstającemu w Rosji społeczeństwu obywatelskiemu za 10-15 lat dojdzie do pozytywnych demokratycznych przemian. "To się musi stać niezależnie od +przykręcania śruby+ przez nasz obecny reżim, który bardzo chce przypominać ten radziecki. Czasy są inne, ludzie są inni i Putin z Miedwiediewem nie mogą tak jak Stalin otoczyć naszego kraju żelazną kurtyną" - mówiła 82-letnia dysydentka. Dyskusję pt. "Rosja dziś - społeczeństwo nieobywatelskie?", w której wzięli udział m.in. historyk PAN prof. Włodzimierz Marciniak oraz europosłowie Rafał Trzaskalski (PO) i Paweł Kowal (PiS), zorganizowało Biuro Informacyjne Parlamentu Europejskiego w Polsce w ramach festiwalu filmowego "WATCH DOCS".
PAP, ar